Cztery mecze w barwach Górnika Zabrze i ani jednej bramki i asysty - to bilans Lukasa Podolskiego po przyjściu do zespołu ekstraklasy. Na razie z byłego reprezentanta Niemiec trener Jan Urban nie ma praktycznie żadnego pożytku. Podolski najpierw zmagał się z kontuzją, później zakaził się koronawirusem i musiał pauzować kolejne kilkanaście dni. Co więcej, piłkarz grę z Górnikiem dzieli z obowiązkami w niemieckiej edycji programu "Mam Talent".
Jak donoszą niemieckie media, Podolski będzie miał również kolejne zajęcie. Piłkarz podpisał kontrakt ze stacją RTL, gdzie będzie ekspertem podczas meczów Ligi Europy i Ligi Konferencji Europy. "W nowym przedmeczowym show "Matchday" prezenterka Anna Kraft, Arnd Zeigler i komentator Robby Hunke wraz z ekspertem Lukasem Podolskim dyskutować będą w studiu podczas czwartkowych wieczorów w europejskich pucharach" - czytamy na stronie rtl.de.
Do obecnej sytuacji zawodnika i jego telewizyjnych obowiązków odniósł się trener Górnika, Jan Urban. - Na dzisiaj trenuje z zespołem każdego dnia. W Niemczech przeszedł kwarantannę, wrócił i teraz trenuje bez żadnych przeszkód. Dlatego mógł zagrać w środę w drugiej połowie meczu Pucharu Polski. Dzięki regularnej pracy bardzo szybko dochodzi do odpowiedniej formy fizycznej - powiedział szkoleniowiec w rozmowie z TVP Sport.
I dodał: Na temat jego wyjazdów na program "Mam Talent" wiedzieliśmy wszystko, ale po koronawirusie to już jest nieaktualne. Lukas jest teraz ciągle do naszej dyspozycji. (...) Z tego co wiem, w najbliższym czasie nie będzie go w tym programie, więc nie będzie w związku z tym żadnych wyjazdów.
Górnik Zabrze po siedmiu kolejkach zajmuje 11. miejsce z dziesięcioma punktami w ekstraklasie. Kontrakt Podolskiego z klubem jest ważny do końca sezonu 2021/2022.