• Link został skopiowany

"Do czego doprowadzacie, polityczne gnoje". Transparenty kibiców o protestach po wyroku TK

"Pomniki i kościoły nie powinny być waszym celem, lepiej zajmijcie się wicepremierem", "Walczymy z rządem, a nie z Bogiem, to Kaczyński jest naszym wspólnym wrogiem" - to tylko niektóre transparenty grup kibicowskich, które angażują się w protesty, które wybuchły po decyzji Trybunału Konstytucyjnego.
Kobiety i kibice wyszli na ulice
Agencja Wyborcza.pl/stadionowioprawcy.net

Przez Polskę przetaczają się protesty osób, które nie godzą się z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego dotyczącym ograniczenia prawa do aborcji. Na ulice wychodzą także kibice. Zdecydowana większość z nich nie popiera działań rządu ani wyroku, ale też krytycznie odnosi się do tych protestujących, którzy atakują kościoły i przerywają nabożeństwa. - W działaniach kibiców widzę pewną spójność, wspólną linię. Zasadniczo to wygląda tak: "Kobiety, my nic do was nie mamy. Jesteście naszymi żonami, matkami, partnerkami, córkami. Idźcie walczyć o swoje, protestujcie, ale niech to nie będzie pretekst do demolowania przy tym kościołów, mazania po pomnikach czy zakłócania kultu religijnego. Wcale nie zamierzamy bronić tych, którzy zaczęli majstrować przy waszym kompromisie aborcyjnym, ale nie zamierzamy też wspierać radykalnej lewicy, która idzie razem z wami" - tłumaczy dr Seweryn Dmowski, politolog i badacz współczesnego sportu na Uniwersytecie Warszawskim.

Zobacz wideo "Za chwilę kibice nie będą patrzeć, kogo Lech sprzedaje, tylko jakie wyniki osiąga"

Kibice wyszli na ulicę. "Nie bronimy rządu, nie bronimy kleru"

Zdjęcia kibiców, którzy strzegą kościołów w całej Polsce, wręcz zalewają internet. Także po piątkowych strajkach, które były największymi od początku protestów. "Nie bronimy rządu, nie bronimy kleru, bronimy wartości, za które ginęło wielu" - piszą fani ŁKS, którzy w ostatnich dniach zbierali się m.in. pod łódzką katedrą.

"Pomniki i kościoły nie powinny być waszym celem, lepiej zajmijcie się wicepremierem!!! GLNS" - napisali na transparencie kibice Polonii Świdnica [GLNS to skrót od good night left side, czyli w dosłownym tłumaczeniu oznacza "dobranoc lewa strono"]. "Walczymy z rządem, a nie z Bogiem, to Kaczyński jest naszym wspólnym wrogiem!" - piszą kibice z Ostrowa Wielkopolskiego, którzy też zebrali się pod kościołem.

I takich haseł oraz zdjęć spod kościołów jest więcej. Dużo więcej. Na wiele z nich można natrafić przede wszystkim na kibicowskich portalach, m.in. na stadionowioprawcy.net. "Kobiety na ulicach, faceci pod kościołem. Do czego doprowadzacie, polityczne gnoje" czy "pomniki i kościoły nie powinny być waszym celem, lepiej zajmijcie się wicepremierem" - tego typu transparenty były wywieszane przez kibiców. 

"To jest wyraz ducha tego środowiska"

- Najbardziej reprezentatywny dla zbiorowego stanu ducha środowisk kibicowskich jest moim zdaniem transparent zaprezentowany w Poznaniu przez kibiców Lecha, na którym przekreślony został akronim nazwy partii rządzącej oraz symbol Antify, czyli radykalnej lewicy. To jest wyraz ducha tego środowiska, które chyba może teraz autorefleksyjnie odkrywać, na czym polega bycie symetrystą - mówi Dmowski.

- Myślę, że gdyby trybuny były dzisiaj otwarte, płynąłby z nich właśnie taki przekaz - dodaje od razu. - Czyli krytyka PiS-u, ale też dalszy, konsekwentny sprzeciw wobec radykalnej i progresywnej lewicy. Żeby popsuć trochę humor przeciwnikom rządu i zwolennikom obecnych protestów podpowiem, że PiS częstokroć jest w tym środowisku krytykowany, ale to jest krytyka ze strony konserwatywno-narodowej prawicy, a nie liberalnego centrum. Tu nie ma żadnego zwrotu, jest postępujący dryf.

Pobierz aplikację Sport.pl LIVE na Androida i na iOS-a

Sport.pl Live
Sport.pl Live .



Więcej o:

WynikiTabela