• Link został skopiowany

Arkadiusz Milik i Mariusz Stępiński. Dwóch nastolatków podbija Ekstraklasę

Efektowny gol z dystansu? Nie ma sprawy. Strzał po błyskotliwym dryblingu w polu karnym? Już się robi.
Mariusz Stępiński
Fot. Małgorzata Kujawka / Agencja Wyborcza.pl

Konkurs! Wygraj wyjazd na mecz NFL na Wembley ?

Milik z Górnika ma 18 lat, Stępiński z Widzewa jest o rok młodszy. Obydwu porównuje się do Roberta Lewandowskiego.

Gwiazdy? Są na niebie

Wszechstronny i supersprawny napastnik Górnika to już w tej chwili gwiazda ekstraklasy. Najlepiej o tym świadczy sobotni mecz Zabrzan w Bielsku-Białej, kiedy dwa piękne gole młodziutkiego snajpera dały im zwycięstwo. - Mogliśmy strzelić więcej bramek. Sam miałem okazje, ale zachowałem się zbyt nonszalancko - narzekał.

Strzelecki festiwal Milika trwa dopiero od kwietnia. W swoim debiutanckim sezonie w ekstraklasie grał poprawnie, ale ze zdobywaniem bramek był kłopot. Przełom nastąpił w meczu z Koroną Kielce, gdy Milika dopuszczono do strzelenia "jedenastki". Jeszcze w tym samym meczu napastnik dorzucił drugiego gola, już z akcji. Wtedy stał się ulubieńcem zabrzańskiej publiczności. Wcześniej zdarzało się, że na niego gwizdano. - Zakładaliśmy, że wcześniej czy później nastąpi przełamanie. Oczywiście przed nim jeszcze dużo pracy, aby osiągnął pułap, który zadowalałby jego i nas. A do kibiców apeluję, aby wspierali takich młodych chłopców, bo oni tego potrzebują - mówił Adam Nawałka, trener Górnika.

O talencie Milika, wychowanku Rozwoju Katowice, mówiło się sporo, jeszcze zanim trafił do Zabrza. Zaczęło się od jego wyjazdu wraz z kolegą z drużyny Wojciechem Królem na testy do Tottenhamu. Młodzi piłkarze chwalili się potem, że trenowali na siłowni obok samego Davida Beckhama. Walkę o pozyskanie Milika rozpoczęła m.in. Legia. Jeden z menedżerów współpracujących z zawodnikiem reklamował go, że jest połączeniem Andrzeja Szarmacha i Włodzimierza Lubańskiego.

- Nie wiem, jak można w ogóle użyć takiego porównania?! Po tych słowach nasza współpraca została zakończona - oburzał się Milik. - Gwiazdy to są na niebie. Ewentualnie w lidze hiszpańskiej: Ronaldo i Messi - dodał.

Obecnie Milika - częściej niż do Lubańskiego - porównuje się do Roberta Lewandowskiego. - Na pewno będę rozmawiał z trenerem Fornalikiem o tym, co tu dziś widziałem - stwierdził drugi trener kadry Marek Wleciałowski, który oglądał Milika w Bielsku-Białej.

Piłkarz zadebiutował w kwietniu ubiegłego roku w reprezentacji do lat 17. Zespół prowadzony przez Janusza Białka ograł wówczas w Zawierciu Anglików 4:1. Pierwszego gola zdobył właśnie Milik, wówczas jeszcze gracz Rozwoju.

Perełeczka z zadatkami

Jedną z największych rewelacji sezonu jest Widzew, a w nim największym odkryciem Mariusz Stępiński. Jeśli istniałby podręcznikowy wzór tego, jak powinien rozwijać się talent, to byłby to wzór napastnika z Sieradza. Stępiński seryjnie zdobywał bramki w juniorskich i młodzieżowych reprezentacjach Polski, zawsze grając ze starszymi od siebie. Jako 15-latek był gwiazdą kadry U-16, jako 16-latek straszył rok starszych rywali, a niedługo po swoich 17 urodzinach zdobył pierwsze bramki dla reprezentacji U-19.

Zanim latem ubiegłego roku Stępiński trafił do Widzewa, jego talent szlifować chcieli w Newcastle, Auxerre czy Arsenalu. Po przeprowadzce do Łodzi o 17-latka pytały ponoć Inter, Juventus, Milan, Fiorentina i Zenit St. Petersburg.

Stępiński wciąż jest jednak w Widzewie, w którym odgrywa coraz ważniejszą rolę, bijąc klubowe rekordy. W grudniu zeszłego roku w wieku 16 lat i 199 dni rozegrał swój pierwszy oficjalny mecz w dorosłej drużynie, stając się najmłodszym piłkarzem Widzewa w historii ekstraklasy. W obecnym sezonie było pierwsze trafienie - w spotkaniu z Górnikiem Stępiński wszedł na boisko w drugiej połowie i już kilkanaście minut później zdobył gola. Miał wtedy 17 lat i 135 dni. I oczywiście został najmłodszym strzelcem Widzewa w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Michał Globisz, który na futbolu młodzieżowym zna się w Polsce jak mało kto, porównuje Stępińskiego do Lewandowskiego, jak inni Milika.

- To jedna z takich perełeczek, które czasem pojawiają się w młodzieżowej piłce. Wyraźnie odstaje od swoich rówieśników, szczególnie w ofensywie. Jeśli wszystko dobrze poukłada mu się w głowie, zdrowie mu dopisze i będzie miał charakter, to według mnie zajdzie daleko. Z pewnością może być napastnikiem klasy Lewandowskiego - mówi Globisz, który w 2001 roku doprowadził reprezentację do lat 18 do mistrzostwa Europy.

Stępiński w Łodzi trafił na trenera, który naprawdę wie, jak pracować z młodymi graczami. Radosław Mroczkowski przez kilka lat sam trenował młodzieżowe reprezentacje, a w Widzewie odważnie stawia na młodych. Przykłady 19-letnich Mariusza Rybickiego i Alexa Bruno pokazują, że pod jego okiem talenty się nie marnują. Mroczkowski wprowadza Stępińskiego do drużyny stopniowo. We wszystkich meczach tego sezonu 17-latek zagrał jako rezerwowy.

- Fajnie! Przyczyniłem się do zdobycia kolejnego punktu dla drużyny. Ale mam też do siebie trochę pretensji, bo popełniłem sporo błędów, miałem kilka nerwowych zagrań - mówił 17-latek po tym, gdy uratował swojej drużynie remis z Górnikiem. Znaczy, mówi jak Milik, a Milik jak Stępiński. Praktycznie w każdym wywiadzie wypowiada się, jakby był jednym z najbardziej doświadczonych zawodników w drużynie. - Jestem przekonany, że jeśli dalej będę sumiennie wykonywał polecenia trenera, to zaprocentuje to w przyszłości i stanę się dobrym piłkarzem. Bo na razie mam tylko zadatki na takiego - podkreśla Stępiński.

Więcej o:

WynikiTabela

Komentarze (7)

Arkadiusz Milik i Mariusz Stępiński. Dwóch nastolatków podbija Ekstraklasę

mark1967
13 lat temu
A jesli niedaj boże pójdą grać do bundesligi to zaraz wszyscy ich zgnoją jak lewego czy Kubę.
Wię grajcie sobie chłopcy w naszej pięknej ekstraklasie ku zadowoleniu rodzimych kibiców i baranów wypisujących teraz głupoty na 3 z dortmundu to będziecie mieli kasę i świety spokój.
Bedziecie gwiazdami jak syrena 105 lux w PRL dopuki ktoś nie zajechał garbusem.
cezar85
13 lat temu
taka liga,że babcia kiepska nie miałaby problemu z jej podbiciem
a ciśnienie pismaków sprawi,że za dwa lata nikt nie będzie o nich pamiętał
obym się mylił
bukaj22
13 lat temu
Dajcie się pismaki rozwijać chłopakom spokojnie. Robicie im tylko wodę z mózgu. Niech zagrają dobry sezon i zobaczymy co dalej. Fajnie , że się rozwijają , ale do gwiazd im daleko. Zresztą gwiazdy są na niebie :}
camposlodz
13 lat temu
Pamiętacie młodych z Górnika? Sikorski i Jarka. Strzelali jak na zawołanie na Roosevelta. A teraz gdzie są? Milik idealnie wpasował się w Górnika. Ale czy będzie tak strzelał gdzie indziej? To jest zagadka. Ale trzeba trzymać kciuki za młodych.
Zgłoś komentarz

Czy masz pewność, że ten post narusza regulamin?

Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę
Dziękujemy za zgłoszenie

Komentarz został zgłoszony do moderacji

Nadaj nick

Nazwa użytkownika (nick) jest wymagana do oceniania, komentowania oraz korzystania z forum.

Wpisz swój nick
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę

Użyj od 3 do 30 znaków. Nie używaj polskich znaków, wielkich liter i spacji. Możesz użyć znaków - . _ (minus, kropka, podkreślenie).