Już w niedzielę reprezentacja Polski rozpocznie walkę na Euro 2024, gdzie jej pierwszym rywalem w grupie D będzie Holandia. Pewne jest, że w tym spotkaniu nie zagra Robert Lewandowski, który naderwał mięsień dwugłowy uda podczas meczu z Turcją (2:1) na Stadionie Narodowym. "Lewandowski jest kontuzjowany, tu nikt nie prowadzi żadnej gry. Tym bardziej doktor Jacek Jaroszewski, który się pod tym podpisał i wraz ze sztabem medycznym robi wszystko, by przywrócić Roberta do zdrowia na mecz z Austrią" - słyszymy z PZPN po przylocie Polaków do Hanoweru.
Z raportu medycznego reprezentacji Polski wynika, że będzie trwać walka z czasem o to, by przywrócić Lewandowskiego do pełni sprawności na spotkanie przeciwko Austrii. - Czy Lewandowski jest kontuzjowany? Nie wiem. Nie wiadomo, czy wszystkie informacje są prawdziwe. W niedzielę zobaczymy, czy zagra, czy nie - mówił Ronald Koeman, selekcjoner Holendrów podczas konferencji prasowej.
Lewandowski udzielił wywiadu CNN podczas gali Globe Soccer Awards, a więc jeszcze przed czerwcowym zgrupowaniem reprezentacji Polski. Kapitan biało-czerwonych stwierdził wprost, że Polska mogłaby sprawić niespodziankę podczas Euro. - W piłce nożnej nigdy nic nie wiadomo. Trzeba wierzyć, a my mamy nadzieję. Jeśli zagramy jako jeden zespół, to naprawdę możemy coś osiągnąć. Nie wiem, co to ostatecznie oznacza, ale w piłce nożnej wszystko jest możliwe - powiedział.
- Gramy w Niemczech, w kraju położonym bardzo blisko Polski. Prawdopodobnie wielu naszych kibiców przyjedzie na ten turniej, więc jesteśmy szczęśliwi i będziemy się cieszyć każdym dniem spędzonym w Niemczech. Zawsze na dużych turniejach niektóre drużyny mogą mieć kłopoty, więc musimy być gotowi, by wykorzystać taką szansę i zdobyć punkty. Mimo że mamy bardzo trudną grupę, to jesteśmy gotowi. Myślę, że gramy dobrze w piłkę i wiemy, że nie jesteśmy faworytami do awansu. Ale to jest piłka nożna. Przy odrobinie szczęścia można coś wygrać, jestem bardzo pozytywnie nastawiony - dodał Lewandowski.
- Znam ludzi w Niemczech, znam tę kulturę, znam tu prawie wszystko, więc myślę, że będę się czuł naprawdę dobrze. Bardzo ekscytujące jest to, że znów zagram na tych wielkich stadionach. Nie tylko w Dortmundzie, gdzie spędziłem cztery lata, ale też w Berlinie. Mogę powiedzieć, że atmosfera w Berlinie jest podobna od finału Ligi Mistrzów. Stadion i wszystko wokół jest naprawdę piękne - przekazał kapitan biało-czerwonych.
We wspomnianym wywiadzie z Lewandowskim pojawił się też wątek zakończenia kariery reprezentacyjnej. - Czy zakończę karierę w kadrze po Euro? Nie mogę powiedzieć ani tak, ani nie. To zależy od wielu różnych opcji. Fizycznie czuję się bardzo dobrze. Nie widzę różnicy, zwłaszcza w tym roku. Jeśli poczuję coś w głowie, co powie mi "może czas się pożegnać", to będę wiedział, że ten czas nadchodzi. Ale do tej pory czegoś takiego nie poczułem, więc nie myślę o tym w ten sposób - wyjaśnił Lewandowski.
Ukraina wywalczyła awans na Euro 2024 po barażach i zwycięstwie 2:1 nad Islandią. Jej grupowymi rywalami będą Rumuni, Słowacy oraz Belgowie. Ze słów Lewandowskiego wynika, że będzie śledził wyniki Ukrainy podczas turnieju. Dawniej kapitan Polaków nosił opaskę w barwach flagi Ukrainy, w ramach wsparcia podczas wojny.
- Prawdopodobnie ludzie w Ukrainie nie mogą się doczekać pierwszego meczu na Euro. Teraz udało im się awansować na turniej, ale wcześniej byli tak blisko awansu na mundial w Katarze. W trudnej sytuacji, jeśli pojawiają się jakieś pozytywne rzeczy, takie jak piłka nożna, a ich reprezentacja zagra na tak wielkim turnieju, to mogą być dumni - podsumował.
Komentarze (4)
Lewandowski udzielił wywiadu CNN. Oto co powiedział o Polakach