Tak, to o Lewandowskim. "Dortmund nawet nie chce go widzieć"

Marcin Jaz

7 kwietnia 2025, 08:45

FC Barcelona szykuje się do ćwierćfinału Ligi Mistrzów z Borussią Dortmund. Robert Lewandowski będzie miał kolejną okazję zagrać ze swoją byłą drużyną, kolejną w ciągu tego sezonu. Zdaniem hiszpańskich mediów Polak może być kluczem do wygranej. Tym bardziej, że BVB to drużyna, przeciwko której strzelał gole najczęściej w swojej karierze. "Już się go boją" - stwierdził jeden z hiszpańskich dzienników.

Każda kolejny mecz Roberta Lewandowskiego z Borussią Dortmund jest w pewnym sensie sentymentalną podróżą. To właśnie w barwach BVB stał się napastnikiem klasy światowej i zaczął pisać swoją legendę. W ciągu czterech lat gry dla Borussii zdobył dwa tytuły mistrza Niemiec, zagrał w finale Ligi Mistrzów pierwszy raz w karierze i strzelił cztery gole w jednym meczu przeciwko Realowi Madryt.

Zobacz wideo Robert Lewandowski obraził kolegów z reprezentacji? Żelazny: To było pogardliwe

Lewandowski katem Borussii. "Już się go boją"

Pierwszy ćwierćfinał Ligi Mistrzów Barcelona zagra u siebie, rewanż sześć dni później w Niemczech. Polski napastnik trzeci raz przyjedzie na Signal Iduna Park w ciągu ostatniego roku. Po meczu Polski z Francją na Euro i spotkaniu z Barcelony z BVB w ramach fazy ligowej przyszedł czas na walkę w ćwierćfinale LM. Zmysł Lewandowskiego w ataku może być kluczowy dla rozwoju dwumeczu.

Kataloński "Sport" pisze o Lewandowskim jako najważniejszym zawodnikiem nadchodzącej rywalizacji Barcelony z Dortmundem. Głównie ze względu na skuteczność, którą imponuje w tym sezonie, a także na historię spotkań Polaka z Borussią. "Dortmund nawet nie chce widzieć Lewandowskiego" - tak zatytułował dziennik tekst o polskim napastniku.

Gazeta podkreśla, że Lewandowski zachował się bardzo profesjonalnie, gdy odchodził z Borussii. Nie wykazywał przywiązania, sentymentów, zaznaczał, że wykonał swoją pracę, ale do końca dawał z siebie wszystko. Podobny profesjonalizm prezentował w meczach przeciwko BVB. Wyliczono, że grał z niemieckim gigantem najczęściej w swojej karierze, bo aż 27 razy.

Zobacz też: Tym teraz zajmuje się Grzegorz Rasiak. Biznes przynosi mu niemałe zyski

Statystyka meczów Lewandowskiego przeciwko Borussii jest druzgocąca dla Niemców. Wygrał 20 meczów, jeden zremisował. W tym czasie zdobył 27 bramek, zanotował trzy asysty. Żadnej innej drużynie nie strzelił tylu goli co BVB. Częściej wygrywał jedynie z Werderem Brema (21 razy w 23 meczach).

"Pomimo sympatii, jaką z pewnością nadal żywią do niego na Signal Iduna Park, przed starciem z Barçą już się go boją" - ocenił "Sport".

W starciu z Dortmundem Lewandowski będzie mógł przekroczyć dwie magiczne granice. Pierwsza - 40 bramek w sezonie dla Barcelony. Dziś ma na koncie 38 trafień. Pod względem skuteczności to jego najlepszy sezon w barwach "Blaugrany". Druga - 100 goli dla "Dumy Katalonii". Do tego brakuje mu trzech bramek. Gdyby zdobył hat-tricka, zapisałby się w historii, to byłoby wyjątkowe wydarzenie na wielu poziomach.

Mecz FC Barcelona - Borussia Dortmund w środę o godzinie 21:00.