We wtorek - jeszcze przed przylotem kadry do Hanoweru - PZPN przekazał, że Robert Lewandowski naderwał mięsień dwugłowy uda i nie zagra w niedzielę w pierwszym meczu fazy grupowej Euro z Holandią. Kapitan reprezentacji Polski kontuzji nabawił się w poniedziałkowym sparingu z Turcją, gdy opuścił boisko już w 32. minucie.
Nie wszyscy wierzą w ten komunikat, bo pojawiają się głosy, że to tylko zasłona dymna i Lewandowski zagra przeciwko Holandii. Selekcjoner Michał Probierz znany jest z tego, że lubi gubić tropy - wyprowadzać w pole nie tylko dziennikarzy, ale też rywali. Jak 14 lat temu, gdy jako trener Jagiellonii przed meczem z Arisem Saloniki w Lidze Europy zainicjował na treningu w Grecji zderzenie dwóch piłkarzy: Hermesa i Marcina Burkhardta.
"Nawet ich koledzy nie wiedzieli, że to mistyfikacja. I kiedy dwaj czołowi piłkarze Jagi padli na murawę, oni z przerażeniem złapali się za głowy: 'Co teraz, skoro dwóch piłkarzy wypadło nam przed meczem?'. Zdarzenie z trybun oglądali gospodarze. Wybieg Probierza się udał, bo nazajutrz greccy dziennikarze napisali, że Jagiellonia zagra w rewanżu osłabiona brakiem dwóch podstawowych zawodników. Kilka godzin później obaj wyszli w podstawowym składzie" - przypominał ostatnio w Przeglądzie Sportowym Onet Łukasz Olkowicz.
Tym razem jednak wszyscy, z którymi rozmawiamy, przekonują nas, że to nie jest żaden blef ze strony selekcjonera. - To przesądzone: Robert Lewandowski jest kontuzjowany, tu nikt nie prowadzi żadnej gry. Tym bardziej doktor Jacek Jaroszewski, który się pod tym podpisał i wraz ze sztabem medycznym robi wszystko, by przywrócić Roberta do zdrowia na mecz z Austrią - słyszymy z PZPN. Podobne głosy płyną też z otoczenia piłkarza.
To, czy Lewandowski zagra 21 czerwca w Berlinie z Austrią w drugim meczu Polaków, nie jest pewne. W kadrze przyznają, że trwa wyścig z czasem. Mówi też o tym medycyna. Wiadomo, że każdy przypadek jest inny, ale średnio przerwa przy naderwaniu mięśnia dwugłowego trwa minimum dwa tygodnie.
Wydłużone leczenie oznaczałoby czarny scenariusz, w którym Lewandowski nie zagra w żadnym meczu fazy grupowej. Ale czy faktycznie tak będzie? We wtorek kapitan kadry, który wraz z drużyną przyleciał do Hanoweru, dość ostrożnie wchodził po schodach. Ale w środę, gdy spotkaliśmy go w hotelowym lobby, nie wyglądał na zawodnika, któremu dolega coś poważnego.
Mecz Polska - Holandia w niedzielę o 15. Euro rozpoczyna się w piątek 14 czerwca od meczu Niemcy - Szkocja.