Media: Tomasz Hajto chce pracować z reprezentacją Polski. Specjalne stanowisko

- Tomasz Hajto bardzo nalega na pracę z reprezentacją - informuje Robert Błoński w programie "Misja Katar" Przeglądu Sportowego Onet. Były reprezentant chciałby pełnić funkcję dyrektora sportowego reprezentacji Polski, na wzór reprezentacji Niemiec, w której takie stanowisko przez lata pełnił Olivier Bierhoff.

Olivier Bierhoff po mistrzostwach świata w Katarze przestał pełnić funkcję dyrektora odpowiedzialnego za reprezentację Niemiec, ale z federacją DFB był związany przez 18 lat. Jego rolą było m.in. załatwianie spraw reprezentacji z władzami związku, pomaganie selekcjonerem i odciążanie ich z obowiązków medialnych. Chęć na pełnienie podobnej funkcji w polskiej kadrze wyraża były reprezentant Tomasz Hajto

Zobacz wideo Historyczny sukces Ślepska Malow. Pierwszy raz awansowali do ćwierćfinału pucharu Polski

Tomasz Hajto chętny na posadę w reprezentacji. "Za prezesem chodzi od pewnego czasu"

W programie "Misja Katar" Przeglądu Sportowego Onet dziennikarze zdradzili, że w reprezentacji Polski może dojść do rewolucji. Na wzór niemieckiej kadry w Polsce miałby zostać zatrudniony dyrektor reprezentacji.  - Dyrektor sportowy pojawiałby się na konferencji, przyjmie ciosy, ułatwi robotę trenerowi. Przy rozmowie o pracę można powiedzieć: "Dosypiemy ci 5-10 tys. więcej, ale będzie też obrywał. Odciążymy selekcjonera" - przekonywał Łukasz Olkowicz. 

Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Wśród kandydatów Robert Błoński wymienił m.in. Michała Żewłakowa, który w przeszłości był dyrektorem sportowym Legii Warszawa, Zagłębia Lubin i Motoru Lublin. Przemawiać za nim miałaby m.in. znajomość języków, ogłada do dziennikarzy i błyskotliwość. - Natomiast nie wiem, jak sobie wyobraża współpracę z Cezarym Kuleszą - stwierdził ekspert. 

O pracę w reprezentacji ma jednak zabiegać Tomasz Hajto, który w narodowych barwach zagrał 61 spotkań, w których zdobył sześć bramek. Z prezesem PZPN Cezarym Kuleszą Hajto zna się bardzo dobrze, ponieważ za jego kadencji był trener Jagiellonii Białystok. - Za prezesem chodzi od pewnego czasu człowiek, który bardzo chciałby to robić. Były trener Jagiellonii, który jakiś czas temu zluzował Czesława Michniewicza, czyli Tomasz Hajto. Chciałby być Oliverem Bierhoffem w polskiej reprezentacji - twierdzi Błoński i dodaje: - Hajto bardzo nalega na pracę z reprezentacją. 

Wciąż nieznana jest przyszłość Czesława Michniewicza w roli selekcjonera reprezentacji Polski. W poniedziałkowym oświadczeniu PZPN dowiedzieliśmy się, że decyzja zostanie podjęta niedługo, ale federacja nie skorzystała z opcji jednostronnego przedłużenia umowy z trenerem.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.