1. Uważać z wysokim pressingiem
Pozornie Kolumbia wydaje się wymarzonym rywalem do szukania pressingu. Nie strzelają zbyt wielu goli, a przy tym często tracą piłkę na własnej połowie. W trakcie turnieju eliminacyjnego miało to miejsce średnio 19 razy na mecz. Najczęściej jednak następowało to w okolicach środka boiska, przy wystarczającym zabezpieczaniu ze strony Kolumbijczyków ich połowy. Przy odzyskaniu piłki wyżej, ciężko było przeprowadzić sprawny kontratak. Kolumbijczykom zaś zależało na tym, by wyciągnąć rywali dalej od bramki i próbować szybkiego rozegrania między linie. Kiedy zaś rywal naciskał nieco skuteczniej, nadal szanse na przejęcie pozostawały stosunkowo niewielkie, gdyż kolumbijska defensywa w obliczu zagrożenia nie przebierała w środkach, wybijając piłkę byle dalej. Co przy wyciągniętym z własnej połowy rywalu nadal mogło być niebezpieczne.
2. Nie dopuścić do rozgrywania dłuższymi piłkami
Mimo, że Kolumbijczycy w większości meczów mają wyższe posiadanie piłki od rywali, nie są zbyt skorzy do budowania akcji składających się z większej liczby podań. Bardziej cierpliwa gra ma miejsce głównie na własnej połowie i w okolicy środka boiska, zaś jej celem jest rozciągnięcie defensywy przeciwnika. Kiedy jednak przychodzi do kreowania sobie szans, Kolumbia szuka gry szybkiej, nierzadko nawet bezpośredniej. Jeśli zostawi im się zbyt wiele miejsca w okolicy środka pola, potrafią dokładnym przerzutem przenieść ciężar gry w pobliże bramki rywala. Jest to najbardziej niebezpieczne, gdy uda im się serią podań w poprzek boiska skupić przeciwników na jednej z jego stron, zanim piłka pójdzie po przekątnej, w strefę, gdzie nabiega już jeden z zawodników.
3. Kontrolować wbiegnięcia z głębi pola
Tego typu dalsze zagrania dotyczą jednak nie tylko przerzucania piłki na boki. Równie niebezpiecznym schematem jest podanie do zawodnika wybiegającego z głębi pola w środku boiska. W typowej sytuacji po kilku bezpiecznych zagraniach na własnej połowie, piłka trafia do pomocnika, wbiegającego między pomoc i atak przeciwnika. Po otrzymaniu podania skupia on na sobie uwagę zawodników rywala, jednakże zanim ci zdążą do niego doskoczyć, posyła on kolejne, już na wolne pole, gdzie próbuje się urwać jeden z graczy ofensywnych Kolumbii. Niekiedy te podania połączone z wybiegnięciem z głębi pola są zagrywane nawet i przez obrońców, zwłaszcza kiedy przeciwnicy stawiają na bardziej głęboką defensywę.
4. Szukać szybkich kontr
Sforsowanie defensywy Kolumbii atakiem pozycyjnym jest zadaniem trudnym. Dość powiedzieć, że w eliminacjach ta sztuka nie udała się nikomu. Nie spieszą się oni z szukaniem wysokiego pressingu, zaś przed linią obrony zawsze dysponują jednym głęboko grającym defensywnym pomocnikiem, przez co stosunkowo łatwo przychodzi im blokowanie rywali w środkowym sektorze boiska. Kluczowe staje się w związku z tym szybkie wyprowadzenie piłki po jej odzyskaniu. Największe szanse powodzenia daje odzyskanie piłki w głębi pola, gdy chociaż kilku z przeciwników znajdzie się za linią piłki. Kolumbijczycy kładą nacisk na to, by spowolnić kontrę rywala, stąd skutecznym działaniem powinno być szybkie przeniesienie ciężaru gry z miejsca, gdzie piłka została odzyskana. Przy utrzymaniu odpowiedniego tempa, droga w okolice pola karnego rywali powinna być względnie łatwa.
5. Wykorzystywać boczne sektory
Kolumbijczycy zazwyczaj zostawiają zdecydowanie więcej miejsca na tworzenie akcji na skrzydłach. Boczni obrońcy starają się pomagać w kreowaniu akcji i przesuwają się wyżej, zostawiając za sobą wolną przestrzeń. Nie są oni jednakże zbyt ofensywnie usposobieni, często grają dość zachowawczo, nie należy oczekiwać od nich wbiegania raz po raz pod pole karne, by zapewnić tam szerokość rozegrania. W związku z tym sytuacje, kiedy podłączą się pod atak, a piłka zostanie stracona, muszą być wykorzystywane jak najszybciej, na przykład dłuższymi zagraniami na odbijającego do boki napastnika. Inną kwestią jest bardzo szeroka gra bocznych obrońców Kolumbii. Często otrzymują oni piłkę blisko linii bocznych boiska, co sprawia, że łatwo ich tam zamknąć i wymusić stratę.