Kibice Rakowa przekroczyli granice. Haniebne transparenty na meczu

Raków Częstochowa przegrał u siebie 0:1 z Piastem Gliwice w ramach 7. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Po spotkaniu bardziej niż o wyniku mówi się jednak o zachowaniu częstochowskich fanów, którzy wywiesili na trybunach skandaliczne transparenty. Ponadto bawili się oni również przy nielegalnej pirotechnice.

W pierwszej połowie mimo kilku szans Piasta bramki nie padły. Po przerwie Piast podkręcił tempo, dając sygnał walki o pełną pulę. Goście konsekwentnie, ale i rozsądnie tworzyli kolejne sytuacje podbramkowe. Raków zaś w niczym już nie przypominał tej agresywnej i nabuzowanej energią drużyny z pierwszej kadencji Marka Papszuna. W końcówce spotkania sędzia podyktował dla Piasta rzut karny po jednej z akcji, w której Czerwiński był pociągany za koszulkę w polu karnym. Do piłki podszedł wspomniany dwukrotny reprezentant Polski, jednak nie zdołał on zamienić "jedenastki" na gola. Mimo to Piast w końcu dopiął swego! W ósmej minucie doliczonego czasu gry bramkę strzelił Michael Ameyaw, który ustalił wynik spotkania na 1:0 dla Piasta.

Zobacz wideo Wesley Sneijder wybrał! Lewandowski czy van Nistelrooy?

Skandaliczne incydenty w meczu Raków Częstochowa - Piast Gliwice

W trakcie spotkania doszło do sporego skandalu, bo kibice Rakowa wywiesili na trybunach obraźliwe transparenty skierowane do środowisk LGBT, a więc zrzeszających osoby homoseksualne (lesbijski i geje). "Rakowiacy nie są tacy" i widocznie przekreślone LGBT.

A na tym nie zakończyli. Rozwiesili również ksenofobiczny napis: "Polska dla Polaków". 

To nie pierwszy raz, gdy kibice polskich klubów przekraczają granice przyzwoitości. Nie tak dawno było głośno o kontrowersyjnej, antyuchodźczej oprawę zaprezentowanej przez sympatyków Legii Warszawa w meczu domowym z Zagłębiem Lublin. Przed meczem na "Żylecie" pojawiła się wielka flaga z hasłem "Refugees Welcome" ("Uchodźcy mile widziani"). Napis był ozdobiony ludowymi, kwiecistymi wzorami, a do tego pojawiły się trzy postaci - jednej kobiety i dwóch mężczyzn, w tle powiewały białe i czerwone chorągiewki tworzące polską flagę.

Fani Rakowa użyli też sporej dawki pirotechniki, przez co mecz musiał zostać przerwany. Można spodziewać się, że zachowaniem kibiców zajmie się Komisja Ligi i Departament Rozgrywek. 

Obecnie Raków zajmuje szóste miejsce, a Piast drugie.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.