"Senny, niezdarny, starzeje się". Tak, to o Lewandowskim. Koszmar

Posłuchaj artykułu (ładuję...)
FC Barcelona solidnie rozpoczęła nowy sezon La Liga. W inauguracyjnym spotkaniu pod wodzą Hansiego Flicka wygrała 2:1 na wyjeździe z Valencią. Wszystko dzięki dwóm trafieniom Roberta Lewandowskiego, który lada moment skończy 36 lat. Dzień przed jego urodzinami na łamach ESPN ukazał się głośny artykuł, w którym boleśnie przeanalizowano pozycję Polaka w klubie. "Widać, że się starzeje. Teraz jest w fazie schyłkowej" - czytamy.

- Mój cel to strzelać gole. Nie wiem, ile ich zdobędę do końca sezonu, ale są one bardzo ważne dla pewności siebie. Powiedziałem już kiedyś, że w tym sezonie będę miał więcej bramek niż w zeszłym. Dziś to był dopiero początek - mówił wprost Robert Lewandowski pierwszym meczu nowego sezonu La Liga, w którym dzięki jego brakom Barcelona zwyciężyła 2:1. Choć na pierwszy rzut oka może wydawać się, że było to kapitalne spotkanie w wykonaniu kapitana naszej kadry, to rzeczywistość jest nieco inna.

Zobacz wideo Wesley Sneijder wybrał! Lewandowski czy van Nistelrooy?

Tak dziennikarz ESPN podsumował Lewandowskiego. To może zaboleć

Szczególnie w pierwszej połowie Lewandowski był niemal odcięty od ataków pozycyjnych. Do przerwy zanotował zaledwie... dziewięć kontaktów z piłką! Ostatecznie bramki strzelał po wykorzystaniu rzutu karnego oraz świetnej asyście Lamine'a Yamala. Uwagę na niemoc 35-latka w grze zespołowej uwagę zwrócił Graham Hunter z redakcji ESPN. "Czy Lewandowski zwalnia, gdy Barcelona potrzebuje go najbardziej?" - brzmi tytuł prowokującego artykułu.

W treści dziennikarz dokładnie przeanalizował mecz Roberta Lewandowskiego z Valencią oraz wydał kilka publicystycznych "wyroków" nt. jego obecnej pozycji w klubie. "Szczerze mówiąc, widać, że się starzeje. Teraz jest w fazie schyłkowej" - pisze. Następnie Hunter zwraca uwagę na kolosalne - ponad 30-milionowe - zarobki Polaka, które jego zdaniem nie przekładają się na wartość na murawie.

"Poza golami wciąż nie wnosi do drużyny praktycznie nic. Przez cały mecz Lewandowski był senny, ospały, gdy miał piłkę, niezdarny fizycznie, pozbawiony jakiejkolwiek zręczności w technicznym kontakcie. Tak naprawdę nie miał żadnego istotnego zastosowania dla drużyny w aspektach poza tymi dwoma golami. Każdy z nich strzeliłby 99 proc. piłkarzy" - wypalił dziennikarz ESPN, brutalnie oceniając kapitana kadry Probierza. W dalszej części tekstu Graham Hunter porównał go do Mbappe czy Viniciusa, którzy zdecydowanie częściej mają piłkę przy nodze, a ich wartość dla zespołu jest większa.

Podsumowując, ESPN niezwykle krytycznie spogląda na Roberta Lewandowskiego, zwracając uwagę na zarobki, które nie przekładają się na wartość czysto sportową. Jednak "czy Lewandowski zwalnia, gdy Barcelona potrzebuje go najbardziej"? Dla napastnika zawsze najważniejsze będą liczby, a jak na razie w tym aspekcie do naszego zawodnika nikt nie może mieć żadnych pretensji.

W sobotę 24 sierpnia Barcelona w drugiej kolejce zmierzy się z Athletikiem Bilbao. Wówczas Lewandowski będzie miał już 36 lat.

Więcej o:

Komentarze (25)

"Senny, niezdarny, starzeje się". Tak, to o Lewandowskim. Koszmar

jethro14
8 miesięcy temu
Ciekawe czy ktoś z działaczy odpowiedzialnych za transfer w tym sam prezes Barcelony gdy kupowali Lewandowskiego sprawdzili jego metrykę? czy też zupełnie im to nie przeszkadzało i zgodzili się na kontrakt na mocy którego z roku na rok ma zarabiać więcej. ,- Lewandowski wywiązuje się z zadań , które ma wykonywać w zespole , mimo wieku nadal jest jednym z najskuteczniejszych zawodników , a płacze niektórych dziennikarzy tylko śmieszą . Abstrahując od Lewandowskiego zarządzanie Barceloną to od kilku ładnych lat Monty Python i prześcigają ich tylko w podejmowaniu śmiesznych /dziwnych / irracjonalnych decyzji tylko właściciele FC Chelsea
niktalboktos
8 miesięcy temu
Ta analiza jest prawidłowa i ten mecz niczego nie zmienia w ocenie Lewandowskiego. Dostawienie nogi do podania na gola i wyznaczenie do wykonania rzutu karnego nie czynią z Lewego wirtuoza i bohatera. Zaraz będzie kolejny mecz w ktorym bedzie grał podobnie nijako, a karny się nie zdarzy i bedzie to samo co zwykle czyli "od bohatera do zera".
pirlipetek
8 miesięcy temu
No nareszcie prawda, c6h54ała prawda i g...o prawda o Lewandowskim. Dziennikarstwo gra w piegi.
romalus
8 miesięcy temu
ale Ameryke odkryl lewy nigdy nie mial wartosci pilkarskeiej dla gry zespolu - czy to w reprezentacji w Bayernie i Barcelonie zawsze stoi i czeka nikogo nie okiwa ,nie zrobi rajdu a jedynie uzalezniony jest od zagran kolegow i jak w meczu bramki nie strzeli zawsze ma jedne z najnizszych not pomeczowych i tyle
Zgłoś komentarz

Czy masz pewność, że ten post narusza regulamin?

Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę
Dziękujemy za zgłoszenie

Komentarz został zgłoszony do moderacji

Nadaj nick

Nazwa użytkownika (nick) jest wymagana do oceniania, komentowania oraz korzystania z forum.

Wpisz swój nick
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę

Użyj od 3 do 30 znaków. Nie używaj polskich znaków, wielkich liter i spacji. Możesz użyć znaków - . _ (minus, kropka, podkreślenie).