Aryna Sabalenka show. Tylko tak można było określić to, co Białorusinka wyczyniała na kortach w Cincinnati. Bardzo szybkie nawierzchnie sprzyjały jej stylowi gry, a ona sama potrafiła to doskonale wykorzystać. Zmiatała z kortu rywalkę za rywalką, a niestety także Igę Świątek. Polka w półfinale zagrała prawdopodobnie najsłabszy mecz ze wszystkich dotychczasowych przeciwko Sabalence i przegrała 3:6, 3:6.
Białorusinka zyskała psychiczną przewagę przed nadchodzącym US Open, choć wiadomo, że Świątek, a także cała reszta, nie podda się bez walki. W Cincinnati postawiła też bardzo imponującą kropkę nad "i". W finale zmierzyła się z Jessicą Pegulą nie doszła do niego może tak dominująco, bo traciła seta w trzech z czterech spotkań. Niemniej miała wszelkie predyspozycje, by rzucić Sabalence poważne wyzwanie.
Nie rzuciła. To nie była może kompletna masakra, ale zwycięstwo Białorusinki nie podlegało dyskusji nawet przez moment. Pewne 6:3, 7:5 i triumf w turnieju. Jakże cenny po wszystkich problemach zdrowotnych,a także wart wiele w rankingu WTA Live. Wygrana w Cincinnati sprawia, że Sabalenka powraca na drugie miejsce, wyprzedzając Coco Gauff i to bardzo wyraźnie, bo Amerykanka, wyeliminowana już w II rundzie, nie obroniła tytułu sprzed roku i straciła aż 890 punktów.
Wszystko to sprawia, że Sabalenka ma teraz 8016 punktów i do prowadzącej Igi Świątek traci dokładnie 2679 pkt, zaś trzecią Gauff wyprzedza aż o 1273 pkt, co brzmi niezwykle, biorąc pod uwagę, że przed turniejem była za nią. Co zaś z przegraną z finału, czyli Pegulą? Amerykanka i tak zyskała wiele. Ma teraz 5160 pkt i do piątej Jasmine Paolini traci ledwie 38 pkt. Gdyby wygrała turniej, wyprzedziłaby Włoszkę (miałaby 5510 pkt).
Triumf Sabalenki przywrócił ją na drugie miejsce nie tylko w rankingu WTA, ale też w WTA Race, który decyduje, kto zagra w Finals w Rijadzie na koniec sezonu. Białorusinka ma w nim 5876 pkt i traci niespełna 2000 do Igi Świątek. Spory awans zaliczyła Pegula, która z jedenastego miejsca wskoczyła na siódme, czyli takie, które daje awans do Finals.
Komentarze (17)
Sabalenka poszła po swoje! Tak wygląda ranking WTA po finale w Cincinnati
Jednak dziennikarstwo to cudaczny zawod.
Tylko 2700p i az !! 1260