Lech Poznań skończył miniony sezon na piątym miejscu. Nie wygrał żadnego z ostatnich pięciu spotkań. Nie awansował do europejskich pucharów. "Kolejorza" można określać mianem jednego z największych przegranych sezonu. W stolicy Wielkopolski chcą odmienić ten obraz i sprawić, by drużyna znów była na zwycięskiej ścieżce.
W Lechu potrzebne są wzmocnienia, a jednym z nich ma być wyróżniająca się postać Górnika Zabrze. Według najnowszych informacji "Kolejorz" planuje ściągnąć Lawrence'a Ennalego. 22-latek pokazał się z bardzo dobrej strony na boiskach ekstraklasy. W zeszłym sezonie skrzydłowy strzelił pięć goli i zanotował dwie asysty w 26 meczach. Do tego zaliczył dwa trafienia w Pucharze Polski i jedno w rezerwach.
Ennali miałby stanowić przede wszystkim konkurencję dla Aliego Gholizadeha, który sporo czasu spędził na leczeniu kontuzji, a swoimi występami generalnie nie zachwycał. Poza tym Niemiec byłby zastępstwem za Adriela Ba Louę, który jest na wylocie z Lecha.
Według katowickiego "Sportu" Ennali dostał już nawet konkretną propozycję z Poznania, ale nie wiadomo, czy ją rozważał.
Transfermarkt wycenia Ennalego na 1,2 mln euro. Niewykluczone, że zabrzanie będą żądali za niego większą kwotę, np. na poziomie co najmniej 2 mln euro, tak jak za Szymona Włodarczyka i Daisuke Yokotę, których sprzedano do Sturmu Graz i KAA Gent. To może być za wysoka kwota dla Lecha, dlatego może włączyć do transakcji jednego ze swoich piłkarzy. Jednak należy się spodziewać, że kierunkiem sprzedaży Ennalego będzie zagranica.
Lawrence Ennali ma ważny kontrakt z Górnikiem Zabrze do końca czerwca przyszłego roku z opcją przedłużenia o kolejne dwa lata.