Telewizja Polsat rozgrywki Champions League pokazuje już od trzech lat. Według informacji portalu Meczyki.pl szykuje się wkrótce głośna zmiana.
- Na największych europejskich rynkach - w Anglii, Niemczech, Francji, czy we Włoszech - już od pewnego czasu wiadomo, kto będzie pokazywał najbardziej prestiżowe piłkarskie rozgrywki klubowe. Jak dowiaduje się Sport.pl, w Polsce na tę decyzję poczekamy do marca, a niektóre źródła mówią, że może i do wiosny. Na razie najważniejsza informacja jest taka, że gra o poważną piłkę już się rozpoczęła - pisał Kacper Sosnowski, dziennikarz Sport.pl pod koniec października ubiegłego roku.
Teraz okazuje się, że Ligę Mistrzów będzie pokazywać Canal+.
- Z naszych informacji wynika, że od przyszłego sezonu najważniejsze starcia w klubowej piłce będą transmitowane przez Canal+ - czytamy w portalu.
Byłby to powrót stacji Canal+ do rozgrywek Ligi Mistrzów. Była bowiem już nadawcą tych rozgrywek w latach 2013-2018.
- Umowa ma obowiązywać przez trzy sezony. Nie oznacza to jednak, że Polsat na pewno pożegna się ze wszystkimi europejskimi pucharami. Bardzo możliwe jest, że do stacji Zygmunta Solorza-Żaka trafią rozgrywki Ligi Konferencji oraz Ligi Europy - dodaje portal Meczyki.pl.
Obecnie Ligę Europy i Ligę Konferencji można oglądać na Viaplay.
- Obecny przetarg na Ligę Mistrzów w całej Europie ma być rekordowy, jeśli chodzi o wpływy. To dlatego, że UEFA zmodyfikowała format rozgrywek. Od sezonu 2024/2025 będzie jedna liga i tabela dla wszystkich 36 rywalizujących klubów. Zamiast sześciu meczów w tej fazie będzie ich osiem. Jedna drużyna zagra z ośmioma różnymi rywalami, z niektórymi tylko u siebie z innymi na wyjeździe. Do 1/8 finału bezpośrednio awansuje osiem najlepszych zespołów, te z miejsc 9-24 zagrają w barażach. Podobny schemat ma być zastosowany w dwóch pozostałych turniejach - dodawał Kacper Sosnowski.
W tym sezonie w Lidze Mistrzów jest już faza ćwierćfinałowa. W walce o półfinał PSG zmierzy się z FC Barceloną, Real Madryt z Manchesterem City, Borussia Dortmund z Atletico Madryt, a Arsenal z Bayernem Monachium.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!