• Link został skopiowany

Był trenerem w Ekstraklasie. Może zostać selekcjonerem rywali Polaków

Reprezentacja Czech może zmienić trenera przed kluczowym meczem z Polską w eliminacjach Euro 2024. Czesi przegrali w czwartek 0:3 z Albanią, co skomplikowało ich sytuację, a posadą za to może zapłacić Jaroslav Silhavy, który prowadzi kadrę od 2018 roku. W kraju naszych południowych sąsiadów ruszyła karuzela nazwisk i pojawiło się na niej także jedno należące do trenera byłego klubu z ekstraklasy.
Albania Czech Republic Euro 2024 Soccer
Fot. Franc Zhurda / AP Photo

Na włosku wisi posada Jaroslava Silhavy'ego po przegranym przez reprezentację Czech 0:3 meczu z Albanią w eliminacjach Euro 2024. Te Czesi zaczęli w świetnym stylu od wygranej 3:1 z Polską. Później jednak przyszły gorsze wyniki - remis 1:1 z Mołdawią, wygrana 3:0 z Wyspami Owczymi, remis 1:1 z Albanią i ostatnia porażka 0:3. 

Zobacz wideo Probierz zaczął kadencję bardzo odważnie! Jeden piłkarz zawiódł na całej linii

- Teraz będą ważyły się moje losy, ale mimo to moim obowiązkiem jest jak najlepiej przygotować zespół na niedzielny mecz z Wyspami Owczymi - powiedział Silhavy podczas konferencji prasowej po meczu z Albanią. 61-latek prowadzi Czechów od 2018 roku.

Były trener Śląska Wrocław może zostać nowym selekcjonerem reprezentacji Czech 

W czeskich mediach już ruszyły spekulacje na temat tego, kto mógłby zastąpić obecnego selekcjonera na stanowisku. InFotbal.cz podał, że głównym faworytem do przejęcia stanowiska jest Ivan Hasek, który ostatnio prowadził reprezentację Libanu.

Inne kandydatury przedstawił czeski dziennikarz Ondrej Novacek. Z jego informacji wynika, że tamtejsza federacja rozważa zatrudnienie Michala Bilka, który prowadził już kadrę w latach 2009-2013. Kolejnym kandydatem jest Vitezslav Lavicka, którego polscy kibice mogą pamiętać z czasów pracy w Śląsku Wrocław w latach 2019-2021. W ostatnim czasie Lavicka prowadził reprezentację Kuwejtu.

W przyszłym tygodniu ma dojść do spotkania władz czeskiej piłki, na którym zapadnie decyzja o przyszłości Jaroslava Silhavy'ego i wybór jego ewentualnego następcy. 

Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl

Po pięciu rozegranych meczach Czechy zajmują trzecie miejsce w tabeli grupy E z dorobkiem ośmiu punktów. Liderem jest Albania (13 pkt), która wyprzedza Polskę (9 pkt). Czesi mają jeszcze przed sobą trzy starcia z Wyspami Owczymi (15.10), Polską (17.11) oraz Mołdawią (20.11).

Więcej o: