O skandalu w trakcie spotkania poinformował KS Skibno w mediach społecznościowych. Klub przekazał informację o wyniku spotkania, a także o skandalicznym zachowaniu, którego dopuścili się zawodnicy Fali Gąski, którzy przegrywali 1:3.
"1:3 po bramkach Norberta Gutkina, Zibiego Dominkiewicza i Łukasza Zawady. Niestety w 65. min zawodnik gospodarzy zaatakował sędziego, co skończyło się przerwaniem meczu!!!" - czytamy w mediach społecznościowych KS Skibno, który był gościem na stadionie rywala.
Informację o skandalicznym zachowaniu uzupełnił Norbert Skórzewski z Weszło. Potwierdził atak piłkarzy na sędziego i uzupełnił o dodatkowe wieści, dlaczego miało dojść do tak skandalicznej sytuacji.
"Zawodnik Fali Gąski najpierw zwrócił się do arbitra per "ty ch*** złamany", a po otrzymaniu czerwonej kartki kopnął go w nogę" - przekazał dziennikarz. Nie było to jednak ostatnie starcie pomiędzy piłkarzami a składem sędziowskim. "Mecz został przerwany, potem była jeszcze szarpanina z asystentem" - dodał Norbert Skórzewski. Z obsady sędziowskiej wynika, że arbitrem głównym meczu był Grzgorz Penc, a jego asystentami panowie Woźniak i Piwowarski.
Na razie nie wiadomo, jakie konsekwencje czekają zawodników Fali Gąski za skandaliczne zachowanie podczas meczu. Zachodniopomorski Związek Piłki Nożnej nie przekazał żadnego stanowiska i nie odniósł się do sytuacji.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Wydarzenia z niedzieli 3 września nie są pierwszymi przejawami agresji w A-klasie w ostatnich miesiącach. W maju trener Dąbrovii Stara Dąbrowa został pobity przez kibiców Rolpolem Chlebowo. Ta sytuacja również miała miejsce w okręgu ZZPN i wydział dyscypliny długo zamiatał ją pod dywan. Szkoleniowiec wylądował wtedy w szpitalu, a władze związku tłumaczyły, że sytuacja "mogła wydarzyć się wszędzie".
Komentarze (3)
Skandal w polskiej lidze. Piłkarz rzucił się na sędziego