Holenderski skrzydłowy zawodowo grał w piłkę do 2021 roku, gdy karierę zakończył w barwach swojego macierzystego klubu, FC Groningen, skąd jako nastolatek wypłynął na szerokie wody świata futbolu. Mimo dwóch lat bez zawodowego grania forma fizyczna Robbena nadal zachwyca.
Niesamowity wynik Robbena. Poprawił wynik sprzed roku!
Legenda reprezentacji Holandii i Bayernu Monachium, w którym Robben spędził aż 10 lat, po piłce znalazła sobie nową pasję, którą są biegi długodystansowe. Holender ostatnio ponownie wziął udział w maratonie w Rotterdamie i poprawił swój wynik sprzed roku.
Poprzednio Arjen Robben pobiegł w tej samej imprezie w 2022 roku, a swój bieg ukończył w czasie 3:13:40 i na metę dobiegł jako 1356. zawodnik. Po przebiegnięciu 42 kilometrów powiedział o swoich odczuciach holenderskiej telewizji "Rijnmond" - Naprawdę nie było fajnie! Ukończyłem bieg, ale to wszystko. Byłem wykończony fizycznie, to była prawdziwa walka. Publiczność bardzo pomogła. Doping pozwolił mi przez to przejść. [...] Niektórzy mi mówili, że jestem idiotą, ale ja jestem po prostu fanem sportu – powiedział wtedy.
Teraz Holender ponownie przystąpił do rywalizacji w Rotterdamie i udało mu się pobić swój życiowy rekord. 39-latek dobiegł do mety z wynikiem 2:58:33. Na nagraniu z końca biegu widać szczęśliwego, ale też wycieńczonego Robbena ściskającego się z innym biegaczem.
Jak rok temu, tym razem również dopadli go dziennikarze "Rijnmond", lecz zmęczony sportowiec nie miał siły, aby powiedzieć wiele. Wystarczy jednak popatrzeć tylko na jego uśmiech, aby zrozumieć, jak satysfakcjonujące jest to dla niego osiągnięcie.
Arjen Robben w ciągu swojej kariery występował w takich klubach jak PSV Eindhoven, Chelsea, Real Madryt, czy Bayern Monachium. Na koncie ma także 96 występów i 37 goli w reprezentacji Holandii, z którą trzykrotnie wystąpił zarówno na mistrzostwach Europy, jak i świata, gdzie w 2010 roku udało mu się zająć z nią drugie miejsce. Poza tym, w sezonie 2012/13 zdobył z Bayernem Ligę Mistrzów.
Więcej podobnych treści przeczytasz na stronie Gazeta.pl
