Niektórym kibicom wciąż trudno jeszcze w to uwierzyć, ale fakty są takie, że Wisła Kraków po raz pierwszy w XXI wieku spadła z ekstraklasy. Bilans Jerzego Brzęczka w Krakowie był słaby - z 14 spotkań wygrał zaledwie jedno, miał siedem remisów i pięć porażek w lidze, a także jedną porażkę w Pucharze Polski. Z drugiej strony gra Wisły Kraków nie wyglądała tak słabo, jak wskazywałyby na to wyniki. Dlatego zarząd klubu podjął decyzję, że były selekcjoner reprezentacji Polski pozostanie trenerem krakowskiego zespołu.
W klubie na kolejny sezon udało się zatrzymać też najskuteczniejszego jej napastnika w minionym cyklu, czyli Luisa Fernandeza. – Wisła poinformowała nas, że chce zatrzymać Luisa w przyszłym sezonie. Mimo spadku on też chciałby pozostać w klubie i w mieście, w którym czuje się dobrze. Ma jeszcze roczny kontrakt, który zamierza wypełnić – powiedział Iago Bouzon z agencji IG DREAMS Football w rozmowie z TVP Sport.
Wiadomo jednak, że nie uda się zatrzymać wszystkich piłkarzy. Na oficjalnym profilu społecznościowym Wisły czytamy, że zespół opuści dwóch zawodników, którzy trafili do niego na zasadzie wypożyczenia. Jeden z nich przed startem sezonu, a drugi w kwietniu tego roku.
Pierwszym ze wspomnianych zawodników jest Matej Hanousek, który dość szybko wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie, stając się ważnym ogniwem drużyny prowadzonej przez trenera Adriana Gulę, a następnie Jerzego Brzęczka. Łącznie wypożyczony ze Sparty Praga defensor rozegrał 35 meczów (31 w lidze oraz 4 w Pucharze Polski) i zanotował 6 asyst.
Drugi piłkarz to Giorgi Citaiszwili, który został wypożyczony z ukraińskiego Dynama Kijów. "Reprezentant Gruzji od początku swojej przygody w Wiśle prezentował swoje największe atuty, jakimi są szybkość oraz ponadprzeciętne umiejętności techniczne. W szeregach Białej Gwiazdy Citaiszwili wystąpił w 7 spotkaniach, w których zdobył 1 gola i dorzucił 2 asysty" - czytamy w oficjalnym komunikacie krakowskiego klubu.
Wisła Kraków szykuje się do transferów. Nieoficjalnie mówi się, że Brzęczek i spółka chcą sprowadzić m.in. Kamila Kościelnego z Puszczy Niepołomice, Szymona Sobczaka z Zagłębia Sosnowiec czy Igora Łasickiego. W mediach pojawiały się też nazwiska takie jak Daniel Tanżyna czy Vullnet Basha.