Do dramatycznych wydarzeń doszło w niedzielę 12 września podczas meczu LZS Kruszyna z LZS Burzą Lipki (woj. opolskie). W jego trakcie 31-letni mężczyzna stracił przytomność. Doszło do zatrzymania akcji serca. Na miejsce wezwani zostali strażacy oraz ratownicy pogotowia. Medycy rozpoczęli akcję przywracania pracy serca.
- Udało się przywrócić czynności życiowe mężczyźnie i śmigłowcem został on przetransportowany do szpitala - dodał dyżurny w rozmowie z RMF FM. Piłkarz został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Opolu. Według portalu prostozopolskiego.pl piłkarz, u którego doszło do zatrzymania akcji serca, reprezentuje barwy LZS Burza Lipki. Szczegóły podała Straż Pożarna w Brzegu.
- Strażacy przez pierwsze 15 minut prowadzili akcję reanimacyjną. Po 15 minutach akcję przejęła załoga lądującego śmigłowca LPR. Po 45 minutach udało przywrócić się funkcje życiowe - przekazał w rozmowie z portalem mł. asp. Marek Zagórski z Państwowej Straży Pożarnej. Obie drużyny występują w rozgrywkach A-klasy. Starcie Kruszyny z Burzą Lipki było rozgrywane w ramach 4. kolejki.