"To było dzieło artysty", "Potwór pola karnego" - niemieckie media o hat-tricku Lewandowskiego

Robert Lewandowski jest robotem i ma w zasięgu ręki rekord Gerda Muellera - piszą niemieckie media po kolejnym fenomenalnym występie reprezentanta Polski.

Robert Lewandowski w wygranym 4:0 meczu 26. kolejki Bundesligi z VFB Stuttgart już po zaledwie 39 minutach strzelił hat-tricka. Reprezentant Polski był - jak najbardziej zasłużenie - bardzo chwalony przez niemieckie media.

Zobacz wideo Gol Roberta Lewandowskiego w meczu z Werderem [ELEVEN SPORTS]

Rekord Muellera ma w zasięgu ręki

Najwięcej pochwał zebrał od dziennika "Suddeutsche Zeitung". - To, co wykonał Lewandowski, było oczywiście dziełem artysty. Przy bramce na 1:0 udowodnił swoje umiejętności jako potwór pola karnego, kiedy w jedynym odpowiednim momencie ześlizgnął się po lecącej piłki. Przy golu na 3:0 obrońcy Stuttgartu prawdopodobnie pomyśleli, że nie będzie sensu bronić Lewandowskiego, a ten perfekcyjne uderzył głową. To zawodnik światowej klasy - powiedział trafnie Thomas Hitzlesperger, dyrektor generalny Stuttgartu - piszą niemieccy dziennikarze. I dodają, że Lewandowski był też autorem sensacji. - I dlatego była to prawdziwa sensacja, kiedy po godzinie gry, nie strzelił 36 bramki w sezonie.

Dziennik "Bild" relację z meczu tytułuje: "Robot Lewandowski, maszyna Thomas Muller, gigant Serge Gnabry". Dziennikarze piszą, że: "To szalone, jak Muller, Sane, Gnabry i Lewandowski rozdarli Stuttgart na strzępy. To mistrzowskie".

Tymczasem "Kicker" pisze, że Bayern wyrównał klubowy rekord goli pod względem liczby kolejnych spotkań ze strzeloną bramką (wynosi on 61 spotkań), a wkrótce Lewandowski pójdzie w jego ślady i też pobije rekord Gerda Muellera. Dziennikarze "Kickera" zaznaczają, że cztery gole strzelone w liczebnym osłabieniu w jednej połowie to rekord Bundesligi.

Robert Lewandowski dostał najwyższą możliwą notę od portalu "sport.de" - "1". Niemal identycznie zostali ocenienieni Sane, Gnabry i Muller bo dostali "1,5". - Lewandowski nie miał dla siebie miejsca przez pierwszy kwadrans. Następnie pokazał światową klasę i strzelił hat-tricka zaledwie trzema strzałami na bramkę. Po raz kolejny udowodnił, że jest po prostu w innym świecie. Rekord bramkowy Gerda Muellera jest prawie w zasięgu jego ręki - piszą dziennikarze "sport.de".

Robert Lewandowski zwiększył swoją przewagę w klasyfikacji najlepszych strzelców Bundesligi tego sezonu. Ma już 35 bramek, aż o czternaście więcej od Erlinga Haalanda (Borussia Dortmund) i Andre Silvy (Eintracht Frankfurt). Bayern wciąż prowadzi w tabeli. Ma cztery punkty więcej od wicelidera RB Lipsk. Za dwa tygodnie, 3 kwietnia oba te zespoły zmierzą się ze sobą w Lipsku.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.