Coraz większe problemy zdrowotne Błaszczykowskiego. Wyjazd na MŚ zagrożony?

Jakub Błaszczykowski ma coraz większe problemy zdrowotne. Kontuzja reprezentanta Polski przeciąga się w czasie, a jego wyjazd na mistrzostwa świata w Rosji jest coraz bardziej zagrożony.

Obecny sezon jest dla Błaszczykowskiego bardzo nieudany. Doświadczony skrzydłowy opuścił pierwsze kolejki Bundesligi ze względu na problemy mięśniowe. Później wrócił na boisko, a w spotkaniu z Bayerem Leverkusen zdobył nawet bramkę. Dobra passa nie trwała jednak zbyt długo.

Pod koniec ubiegłego roku 32-latka dopadły kłopoty z plecami. Początkowo wydawało się, że Kuba wróci do gry po kilku tygodniach przerwy. Jednak za każdym razem, kiedy wracał do zajęć, plecy znowu dawały o sobie znać. Ostatni mecz Błaszczykowski rozegrał 5 listopada, potem nie wyszedł już na boisko.

Jeszcze nie tak dawno mówiło się, że Polak wróci do gry na początku stycznia. I ponownie - tak się nie stało. Plecy dokuczają mu coraz mocniej, a fizjoterapeuci i trenerzy VfL Wolfsburg bezradnie rozkładają ręce.

- Ten kto miewa problemy z plecami, wie, że przez dwa dni wszystko może być w porządku, a trzeciego dolegliwości powrócą ze zdwojoną siłą. W przypadku Kuby nie da się powiedzieć, że za dwa tygodnie powróci do treningów. Nie pozostaje nam nic innego, jak uzbroić się w cierpliwość - mówił niedawno Martin Schmidt, trener Wolfsburga.

I dodawał: - Jakub został bardzo dokładnie przebadany, kilka razy. Lekarze zdecydowali, że wznowią jego rehabilitację. W tej chwili Kuba pracuje nad odbudową mięśni brzucha i pleców, aby odciążyć i zarazem wzmocnić kręgosłup. 

Nadzieją dla Błaszczykowskiego miał być obóz przygotowawczy w przerwie zimowej. Tam Polak przechodził leczenie, rehabilitację i próbował trenować. - Kuba dobrze pracował, ale po powrocie z obozu zameldował problemy z plecami. Nerw cały czas jest lekko uciskany i nie pozwala zwiększać obciążeń oraz wznowić treningów z piłką - skomentował Schmidt na konferencji prasowej przed wznowieniem rozgrywek Bundesligi.

Sytuacja wygląda jeszcze gorzej, kiedy popatrzy się na zimowe wzmocnienia Wolfsburga. Do klubu trafiło bowiem kilku nowych piłkarzy, którzy będą poważnymi konkurentami do gry dla Polaka, o ile ten wyleczy kontuzję. Zawodnikami Wilków zostali  bowiem m.in. Renato Steffen pozyskany z FC Basel i Admir Mehmedi sprowadzony z Bayeru Leverkusen.

Jeżeli stan zdrowia Błaszczykowskiego nie poprawi się w najbliższych tygodniach, jego powrót na boisko i wyjazd na mistrzostwa świata w Rosji stanie pod dużym znakiem zapytania.

Więcej o:
Copyright © Agora SA