• Link został skopiowany

Leo Messi potwierdza. To koniec. Będą łzy po finale MŚ w Katarze

Reprezentacja Argentyny pokonała w półfinale Chorwację 3:0 i w niedzielę zagra o złoty medal. Po spotkaniu Leo Messi przyznał, że będzie to jego ostatni mecz w karierze na mistrzostwach świata. - Do następnego jest wiele lat i nie sądzę, żeby było mi to dane. A zakończenie w ten sposób jest najlepsze - powiedział.
Fot. Pavel Golovkin / AP

Messi w starciu z Chorwacją znów poprowadził zespół do zwycięstwa. Zdobył bramkę na 1:0 i zanotował asystę, która była na ustach wszystkich, przy trzecim trafieniu. W sumie w Katarze ma już pięć goli i trzy ostatnie podania. Finałowa konfrontacja z Francją lub Marokiem będzie jego ostatnią w karierze na mistrzostwach świata.

Zobacz wideo Tak wygląda kościół katolicki za 20 mln dolarów. "Proszę skasować to nagranie"

Drugi finał Messiego

- Miałem mnóstwo szczęścia, że mogłem to osiągnąć: zakończyć moją karierę na mistrzostwach świata, grając ostatni mecz w finale. Wszystko, czego doświadczyłem na tym mundialu, jest czymś bardzo ekscytującym, bo ludzie bardzo to przeżyli i cieszą się tym w Argentynie - przyznał po półfinałowym meczu 35-latek, po raz pierwszy deklarując że to jego ostatnia najważniejsza piłkarska impreza, choć można było się tego spodziewać z racji jego wieku. - Do następnego jest wiele lat i nie sądzę, żeby było mi to dane. A zakończenie w ten sposób jest najlepsze - dodał Messi w rozmowie z "Ole".

Dla Argentyńczyka niedzielny mecz będzie drugim finałem mistrzostw świata w karierze. Pierwszy zagrał w 2014 roku w Brazylii, w którym przegrał z Niemcami 0:1 po dogrywce. - Ważne jest, aby móc osiągnąć cel zespołowy, który jest najpiękniejszy ze wszystkich. Jesteśmy o krok od zwycięstwa i będziemy starać się dać z siebie wszystko, tak jak do tej pory, starać się tak samo i tym razem. Wiele rzeczy przelatuje ci przez głowę. Bardzo ekscytujące jest widzieć to wszystko. Widząc tych ludzi i rodzinę. Przez cały mundial to, czego doświadczyliśmy, było czymś niesamowitym. Zagramy ostatni mecz, a tego właśnie chcieliśmy - powiedział Messi.

Ostatnia szansa na poprawienie rekordu

Ostatni okres dla 35-latek w reprezentacji jest bardzo udany. W zeszłym roku wygrał Copa America, co było jego pierwszym trofeum w reprezentacji w seniorskim futbolu. Teraz oglądamy najlepszą wersję Messiego na mundialu. - Cieszę się tym od jakiegoś czasu. Jestem szczęśliwy, mimo że zaczęliśmy porażki (z Arabią Saudyjską - przyp. red.). Ufaliśmy, prosiliśmy ludzi o zaufanie, wiemy, kim jesteśmy. Ta grupa jest szalona. Po raz kolejny Argentyna jest w finale mundialu, ciesz się tym wszystkim.

Leo Messi dla reprezentacji Argentyny zagrał 171 razy i zdobył 96 bramek. W Katarze został rekordzistą w golach strzelonych dla "Albicelestes" na mundialach. Ma ich na swoim koncie 11. W niedzielnym finale z Francją lub Marokiem będzie miał ostatnią szansę, aby ten wynik poprawić.