Myśli sportowców powoli wybiegają już w kierunku przyszłorocznych igrzysk olimpijskich w Paryżu. Trwa bowiem walka o przepustkę na imprezę, w której udział jest spełnieniem marzeń większości zawodników. W niedzielę udział w olimpijskiej rywalizacji już w pierwszym starcie w sezonie zapewniła sobie siedmioboistka Adrianna Sułek.
Wicemistrzyni Europy z Monachium z ubiegłego roku wywalczyła kwalifikację podczas zawodów w austriackim Gotzis. Zdobyła łącznie 6480 punktów, czyli dokładnie tyle ile wynosi minimum. Polka pierwszy dzień zakończyła na drugim miejscu, uzyskując 13.18 s w biegu płotkarskim, 1.83 m w skoku wzwyż, 14.44 m w pchnięciu kulą i 23.80 s w biegu na 200 metrów. W niedzielę osiągnęła z kolei 6.29 m w skoku w dal, 41.83 m, czyli trzeci rezultat w karierze, w rzucie oszczepem i przebiegła 800 metrów w 2:14.33 s. Wynik 6480 punktów pozwolił jej zająć trzecie miejsce.
Rywalizacja siedmioboistek w Gotzis była rozgrywana na niezwykle wysokim poziomie. Najlepiej świadczy o tym wynik osiągnięty przez Amerykankę Annę Hall, która wygrała z rezultatem 6988 punktów. Jest to piąty wynik w historii tej konkurencji i najlepszy rezultat w tym roku. Drugie miejsce zajęła powracająca do rywalizacji Brytyjka Katarina Johnson-Thompson, osiągając 6556 punktów.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
W zmaganiach wzięła też udział Paulina Ligarska. Druga z Polek zajęła 16. miejsce, zdobywając 6013 punktów. Bardzo dobrze spisała się we wszystkich konkurencjach biegowych, w których poprawiła rekordy życiowe.
Sułek została drugą polską lekkoatletką, która wywalczyła przepustkę do Paryża. Wcześniej minimum w maratonie wypełniła mistrzyni Europy z ubiegłego roku Aleksandra Lisowska.