Tylko Konrad Bukowiecki awansował do finału pchnięcia kulą mężczyzn na mistrzostwach Świata w Katarze. Awans nie udał się mistrzowi Europy Michałowi Haratykowi - i to jest sensacyjna informacja.
Konrad Bukowiecki zaliczył pewny awans do finału pchnięcia kula, ale ta sztuka nie udała się dwóm pozostałym biało-czerwonym. - Po rozgrzewce wiedziałem, że mogę pchać daleko - powiedział Bukowiecki w rozmowie z TVP Sport. Polak już w pierwszej próbie osiągnął 21.16 m, a do awansu wystarczyło 20.90.
Niestety do finału nie wszedł Michał Haratyk, czyli nasz mistrz Europy. Polak w swojej najlepszej próbie osiągnął 20.52 m. Lepszy od Haratyka był także Jakub Szyszkowski - jego najlepszy wynik to (20.55).
Lewandowski w finale 1500 metrów
Marcin Lewandowski z Zawiszy Bydgoszcz zajął 5. miejsce w swoim biegu eliminacyjnym na 1500 metrów (3:37.75). Polak awansował do piątkowego półfinału lekkoatletycznych MŚ w Dosze na tym dystansie. - - Wpadliśmy na metę wszyscy razem, może się komuś wydawało, że zabrakło mi sił, ale tak nie było. Bieg miałem całkowicie pod kontrolą, pod koniec się rozejrzałem, zobaczyłem, że jestem na bezpiecznej pozycji, więc na ostatnich 10 metrach się rozluźniłem i zwolniłem - opowiadał Marcin Lewandowski.
Finisz był naprawdę wyrównany, co najlepiej pokazuje ta fotokomórka:
Paulina Guba rozpoczęła finał kulomiotek od wyniku 18.02. W drugiej próbie uzyskała 17.97, a ostatni rzut był spalony. Niestety, było to zdecydowanie za mało i Polka została sklasyfikowana na 10. miejscu.
Najlepsza okazała sie Chinka Lijiao Gong, która rzuciła 19.55 m. Jak się okazuje, był to bardzo słaby wynik.
Tuż przed godziną 23 oglądaliśmy wspaniały bieg na 400 metrów. Najlepsza okazała się Salwa Eid Naser , która zaliczyła najlepszy wyniki w tym roku i trzeci w historii! Polki przybiegły do mety na siódmym i ósmym miejscu. Justyna Święty-Ersetic osiągnęła czas 50.95 s, a Iga Baumgart-Witan 51,29 s. Mistrzyni Naser pobiegła w czasie 48.14 s.
Co interesujące. 7. lokata Święty to najlepsza lokata Europejki na tym dystansie od 2013 roku - donosi Atletics News na Twitterze.
Całkiem pozytywny wynik w dziesięcioboju zaliczył Paweł Wiesiołek. Polak zajął 12 miejsce.
Przed kończącym dziesięciobój biegiem na 1500 metrów Wiesiołek zajmował bardzo dobre i dość niespodziewane 10. miejsce (7397 pkt.). Decydujący był jednak bieg, bo za Polakiem było niezwykle ciasno. W biegu na 1500 metrów Polak wpadł na metę jako 12. i na tej samej pozycji zakończył dziesięciobój. Mistrzem został Niemiec Kaul.
Komentarze (13)
Nieudany dzień Polaków na MŚ w Katarze. Nasi mistrzowie Europy zawiedli
I teraz będzie najciekawsze:
"Na razie nic nie wiadomo o motywach sprawcy"
i za chwilę:
"napastnik miał 18 miesięcy temu nawrócić się na Islam"
... ale dalej nic nie wiadomo.
Oczywiście komentarze wyłączone. Jedyny rodzaj morderców, których nie można komentować, to mordercy-kozojebcy.
Prognozy renomowanego amerykanskiego Track & Field nie przewidywaly zadnych medali dla polskich kulomiotaczy, tylko polski 'spec', Jachimiak to widzial w swych rozowych okularach....