To, że Gortat podpisze kontrakt z Wizards, było jasne od ponad tygodnia. Koszykarz porozumiał się z klubem z Waszyngtonu już pierwszego dnia, gdy zawodnicy mogli rozpocząć rozmowy z potencjalnymi pracodawcami. Umowę, zgodnie z przepisami NBA, podpisać mógł dopiero 10 lipca. Tuż po godzinie 18 parafował umowę w biurach klubu w Waszyngtonie. Kilka minut później na Twittera i Facebooka wrzucił zdjęcia z, jak sam to określił, najlepszego dnia jego życia.
- Zatrzymanie Gortata było dla nas priorytetem tego lata, żebyśmy zachowali kontynuację z poprzedniego sezonu i wykonali postęp w stosunku do ostatniego sezonu. Jego umiejętność zdobywania punktów, walka o zbiórki i gra w obronie w połączeniu z jego etyką pracy, przywództwem i osobowością sprawiają, że on wspaniale pasuje do tego, co chcemy tu w najbliższym czasie zbudować - powiedział Ernie Grunfeld, generalny menedżer klubu.
Choć klub w oficjalnym oświadczeniu napisał, że warunków kontraktu nie ujawni, to najważniejsze ustalenia pomiędzy Wizards i Gortatem są znane. Polak podpisze pięcioletni kontrakt wart 60 milionów dolarów. Dla niego to kontrakt życia .
Gortat w ostatnim sezonie zdobywał średnio 13,2 punktu i 9,5 zbiórki na mecz. Statystyki głowy nie urywają, ale Polak ma za sobą najlepszy sezon w karierze, biorąc pod uwagę także formę i rolę w zespole. Do tego, grą w play-off zachwycała się cała NBA.
- Bardzo się cieszę, że on z nami zostaje. Chyba cieszę się bardziej niż on sam. On ma ogromny wkład w grę naszego zespołu i nasz postęp - mówił Bradley Beal.
Komentarze (9)
NBA. Gortat podpisał kontrakt z Wizards. To najlepszy dzień mojego życia
Może jak się wyniesiesz z naszego kraju to będzie można normalnie chodnikiem przejść.