Transmisja gali KSW 47 będzie kodowana – dostęp do niej można wykupić na stronie kswtv.com lub bezpośrednio w dekoderze. Lista telewizyjnych operatorów, którzy mają w swojej ofercie transmisje KSW 47 dostępna jest TUTAJ. Gala rozpocznie się o godz. 19:00.
Świetnie zapowiada się starcie Mariusza Pudzianowskiego z Szymonem Kołeckim. To będzie walka z serii: lepiej nie mrugać, bo może się szybko skończyć. Gala KSW 47 już w sobotę w łódzkiej Atlas Arenie.
Phil De Fries zadebiutował w klatce KSW w kwietniu zeszłego roku. I już na dzień dobry Brytyjczyk sprawił sensację, bo w 1. rundzie pokonał Michała Andryszaka, dzięki czemu zdobył pas wagi ciężkiej. Jak się okazało później wygrana z Andryszakiem nie była wcale przypadkowa. Świadczy o tym styl, w jakim De Fries pokonał w kolejnej walce Karola Bedorfa, byłego mistrza KSW. Teraz 32-latka czeka kolejne ciekawe wyzwanie. Zmierzy się z Tomaszem Narkunem, najlepszym zawodnikiem wagi półciężkiej.
"Żyrafa" w 2018 roku stoczył dwie walki z Mamedem Chalidowem i obie wygrał. W pierwszym pojedynku przez większość czasu był gorszym zawodnikiem od Czeczena, ale ostatecznie udało mu się wygrać przez duszenie w trzeciej rundzie.
Rewanż był bardzo wyrównany, jednak znowu triumfował Narkun, tym razem dzięki zwycięstwu na punkty. Warto jednak pamiętać, że Mamed to zawodnik wagi średniej, a Fries walczy w najwyższej kategorii, dlatego trudno typować sobotnie starcie. Obaj zawodnicy mają świetny parter, i choć Brytyjczyk będzie o kilkanaście kilogramów cięższy, to Narkun jest silny jak koń, więc duża różnica w wadze niekoniecznie zaważy o końcowym triumfie. Jeśli Polak wygra, to zostanie podwójnym mistrzem KSW. Jedynym fajterem, który może pochwalić się takim osiągnięciem jest Mateusz Gamrot.