Reprezentacja Hiszpanii została mistrzem Europy po raz czwarty w historii. Wcześniej dokonała tego w 1964, 2008 i 2012 r. Na Euro 2024 Hiszpania pokonała w finale 2:1 Anglię po golach Nico Williamsa oraz Mikela Oyarzabala. "Mistrzem Europy został zdecydowanie najlepszy zespół. Anglicy kilka razy w tym turnieju oszukali przeznaczenie, a w kluczowych momentach zawodzili liderzy. Jedyna drużyna, która zasługiwała na tytuł od pierwszego meczu" - pisali eksperci po niedzielnym finale na Olympiastadion w Berlinie.
Po stronie Hiszpanii jest wielu piłkarzy, którzy zasługują na wyróżnienie po zakończeniu mistrzostw Europy. Dobrze między słupkami prezentował się Unai Simon, środkiem pola dowodził duet Fabian Ruiz - Rodri, na skrzydłach szalał Nico Williams i Lamine Yamal, natomiast na bokach obrony grał Dani Carvajal oraz Marc Cucurella.
Wokół obrońcy Chelsea zrobiło się szczególnie głośno przy okazji ćwierćfinałowego meczu z Niemcami (2:1). Wtedy Cucurella został trafiony piłką w rękę we własnym polu karnym, a sędzia Anthony Taylor nie dopatrzył się tam rzutu karnego dla Niemców. Potem kibice gospodarzy gwizdali na Cucurellę przy okazji półfinałowej rywalizacji z Francją. - Piłka uderzyła mnie w rękę, ale sędzia szybko powiedział: "nie, nie (nie ma karnego - red.)". Podjął decyzję bardzo szybko, co mnie uspokoiło. Jeśli eksperci od sędziowania mówią, że to nie jest zagranie ręką, to nie jest i to wszystko - przekazał Hiszpan.
- Co mogę powiedzieć? Takie rzeczy się zdarzają, nie jestem winien niczego i za nic odpowiedzialny. Nie wiem, co kibice chcieli przez to osiągnąć. Najważniejsze jest to, że jesteśmy w finale Euro i tyle - mówił Cucurella po meczu z Francją. "W imieniu wielu Niemców chciałbym przeprosić za niesportowe zachowanie niektórych, zbyt wielu kibiców dotyczące gwizdów, gdy przy piłce był Cucurella. To było niesportowe i niesprawiedliwe" - pisał Ulf Poschardt, redaktor naczelny dziennika "Die Welt".
Krytycznie wobec Cucurelli wypowiedział się Gary Neville, który pojawił się w studiu ITV. - Marc nie był przekonujący w Chelsea. Rozegrał kilka meczów pod koniec sezonu. To mały pracowity obrońca, ale jego cena do dziś wszystkich zadziwia [Chelsea zapłaciła za niego Brighton 65 milionów euro - red.]. Hiszpanie mają doświadczoną obronę, ale brakuje jej czegoś, co sprawi, że czujesz, że pójdą na całość. Pozycja lewego obrońcy jest dobrym przykładem, dlaczego tak uważamy - przekazał były zawodnik Manchesteru United.
Cucurella postanowił nie przepuścić takiej okazji, by odpowiedzieć Neville'owi po wygranym finale Euro. "Poszliśmy na całość Gary. Dziękujemy za Twoje wsparcie" - napisał krótko piłkarz Chelsea w mediach społecznościowych. "Jak minęła Ci noc, Gary?" - zapytała Claudia Rodriguez, partnerka Cucurelli na InstaStories.
Cucurella jest piłkarzem Chelsea od sierpnia 2022 r., kiedy to odszedł z Brighton za sporą kwotę: 65,3 mln euro. Wcześniej grał w barwach Barcelony (2012-2020), Eibar (2018-2019) oraz Getafe (2019-2021).
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Komentarze (3)
Angielska legenda zakpiła z Hiszpana. Riposta taka, że nie ma co zbierać