Roland Garros. Kubot po porażce: Nie wykorzystałem szansy

-No cóż, miałem swoje szanse, nie wykorzystałem ich i skończyło się zwycięstwem Belga. Oczywiście, że jestem rozczarowany, bo zarówno pierwszy, jak i drugi set powinienem skończyć swoim serwisem. Goffin doskonale returnował, stał w korcie i reagował bardzo szybko - mówił na konferencji po przegranym 6:7(4) 5:7 1:6 meczu Kubot.

Roland Garros: III runda mężczyzn ? III runda kobiet ?

- Trudno mi właściwie stwierdzić po tym meczu, które zagranie Goffina jest słabsze, z obu stron grał dziś bardzo dobrze. Właściwie to serwował też bardzo dobrze. Zaskoczył mnie, nie znałem go i to pewnie też mu pomogło. Teraz już wiem jak to się stało, że wygrał w pierwszej rundzie z Radkiem Stepankiem - komentował po meczu Kubot.

- Kluczowym momentem dla mnie była piłka na 5:2 w drugim secie, gdy poszedłem do siatki, zagrałem woleja, który trafił minimalnie trafił w aut. Wtedy mecz potoczyłby się inaczej - wspominał prowadzenie w II secie Polak. Kubot 5:2 prowadził także w secie pierwszym.

W IV rundzie Goffin zmierzy się z Rogerem Federerem. - Nie myślałem o pojedynku z Federerem, to nie w moim stylu. Byłem skoncentrowany na tym pojedynku - zapewnił Kubot.

Po turnieju Polak ma mieszane uczucia. - Z jednej strony z występu w Paryżu jestem zadowolony, bo spełniłem mój cel - gwarancję startu na igrzyskach olimpijskich, ale z drugiej pozostaje niedosyt. Przed turniejem wziąłbym w ciemno trzecią rundę, ale dziś czuję że mogło być lepiej. Ale taki jest sport. Trzeba zapomnieć i iść dalej - zakończył.

Wymioty, skurcze i łzy, czyli poświęcenie na paryskich kortach. Więcej na blogu Marka Furjana>

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.