Zbliżający się do 39-tych urodzin pięściarz uważa, że winny temu jest Floyd, który chce mieć nad wszystkim kontrolę i stawia coraz to nowsze warunki, by zagwarantować sobie przewagę przed wyjściem do ringu. Mosley nie sądzi, by Floyd rzeczywiście myślał, że Pacquiao używa niedozwolonych środków. W oczach "Słodkiego" wymagania Mayweathera dotyczące dodatkowych testów antydopingowych mają na celu wyprowadzenie Filipińczyka z równowagi i narzucenie mu swoich warunków.
- Floyd chce zapewnić sobie kontrolę nad sytuacją. Manny Pacquiao pewnie pomyślał sobie: "Zapomnij. Nie wiesz kim jestem?! Nie będziesz miał nade mną kontroli." i stąd całe to zamieszanie. Floyd chce mieć przewagę przed walką. Chce wygrać znacznie wcześniej, by w ringu była to już tylko czysta formalność. Prawdopodobnie do tego sprowadza się jego taktyka - powiedział Mosley.
Więcej na www.bokser.org