Najładniejsze bramki czwartej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów

Nie było takiej kanonady, jak przed dwoma tygodniami, ale nie było znowu tak źle, byśmy nie mogli wybrać najładniejszych bramek. Gole padały zewsząd, wybraliśmy te zdystansowane. Vucinic, McDonald, Del Piero, Due i Karagounis.

- Na początek Mirko Vucinic, którego dwie bramki pomogły Romie rozbić Chelsea. Pierwsza z jego bramek pod spodem.

- Celticowi nie pomogła potężna sylwetka Artura Boruca, ale jeden punkt udało się Manchesterowi wyrwać dzięki finezyjnemu lobowi Scotta McDonalda ponad Benem Fosterem. Kuszczakowi ta bramka na pewno się podobała.

- W drugim mecz tej samej kolejki, Aalborg walczący (podobnie jak Celtic) o udział w Pucharze UEFA, zremisował z Villarrealem 2:2. Bramkę Andersa Due powinien obejrzeć Boruc.

- Podobnie, jak w poprzedniej kolejce LM, mecz z Realem ustawił Del Piero. Tym razem strzelił obie bramki meczu, a Juve już jest pewny awansu do następnej rundy.

- Na koniec chyba najładniejsza bramka ostatnich kolejek. Ale oceńcie sami. Karagounis dla Panathinaikosu w wygranym (3:0) meczu z Werderem.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.