Okazuje się, że gra w dwa ognie (nie mylić ze "zbijakiem"!) to coś więcej, niż zabawa dla dzieci... Grający w zaprezentowanym poniżej meczu reprezentanci Japonii i Hongkongu może do najstarszych nie należą, ale przywalić potrafią!
Lepiej nie wychodzić z nimi na boisko. Moglibyście opuszczać je na noszach, z wieloma siniakami.