Formuła 1. Robert Kubica: Moim priorytetem jest powrót do ścigania się

W najbliższy weekend w australijskim Melbourne rozpocznie się sezon F1. Polak pełni rolę rezerwowego kierowcy w drużynie Williamsa. Robert Kubica wciąż ma jednak duże ambicje.

Robert Kubica jest zmiennikiem Sirotkina i Strolla. ale wciąż liczy, że wróci do bycia pierwszym kierowca.

- Mnie się podobają te nowe wyzwania, ale umówmy się: ja jestem nadal kierowcą! Powrót do Formuły 1 to nadal mój priorytet, lecz jeśli tak się nie stanie w najbliższych miesiącach – czy może w najbliższym czasie – to w wieku 35–36 lat już na pewno nie wrócę. A czy mi się spodoba bycie tu w takiej roli? To dopiero początek. Sezon jest wyczerpujący, a praca w zespole skomplikowana. To nie zawsze zabawa, nie zawsze jest miło, fajnie i przyjemnie. Nie zawsze wszyscy się uśmiechają. Zadecyduje dużo czynników, ale wciąż podkreślam: moim priorytetem jest próba powrotu do ścigania w Formule 1. Równocześnie uważam, że czas, który teraz jest mi dany w tym zespole, powinienem jak najlepiej wykorzystać dla siebie - powiedział Kubica w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

Startuje sezon

W piątek Lewis Hamilton był o pół sekundy szybszy od swojego kolegi z zespołu Mercedesa Valtteriego Bottasa podczas pierwszego treningu sezonu F1. W Melbourne na razie porządek taki, jak na koniec poprzedniego sezonu - za plecami Mercedesa kierowcy Red Bulla i Ferrari. 

W zespole Williams w pierwszym treningu przed GP Australii debiutujący w roli kierowcy wyścigowego Siergiej Sirotkin miał 12. czas sesji, Lance Stroll był 15. Do swojego kolegi z zespołu stracił dokładnie 0,1 sekundy.

W sobotę o godz. 5 czeka nas godzinny trening, a od godz. 7 kwalifikacje, które najlepiej oddadzą realny układ sił w stawce. Wyścig w niedzielę od godz. 7.10.

Więcej o:
Copyright © Agora SA