W 2024 roku organizatorzy Indian Wells przewidzieli blisko 18 milionów dolarów na nagrody. Kwota w porównaniu z poprzednią edycją zmagań w Kalifornii wzrosła o 2,2 procent, a do tego została równo podzielona pomiędzy kobiety a mężczyzn Ile przypadło więc Idze Świątek za zwycięstwo?
W tej edycji Indian Wells organizatorzy byli dość hojni, bo już za pierwszą rundę kwalifikacji płacili zawodniczkom i zawodnikom po 7800 dolarów. Z kolei występ w pierwszej rundzie drabinki turniejowej gwarantował już po 30 tysięcy dolarów. Następnie tenisistom i tenisistkom za kolejne etapy przysługiwało po 42, 59 i 100 tys. Ćwierćfinaliści mogli liczyć na 185 tysięcy, a półfinaliści na 325 tysięcy.
Oczywiście największe wrażenie robią kwoty dla finalistów i zwycięzców. Iga Świątek, która w finale ograła Marię Sakkari (9. WTA) 6:4, 6:0 zarobiła prawdziwą fortunę. Triumf zagwarantował jej czek na 1,1 miliona dolarów. Przy obecnym kursie to ponad 4,3 miliona złotych! Kwota ta jest jednak mniejsza o prawie 13 procent od nagrody dla zwycięzców w ubiegłym roku
Sakkari, pomimo porażki, też nie ma powodów do narzekania. Sam udział w finale zagwarantował jej nieco ponad połowę pieniędzy zarobionych przez Świątek. Greczynka zgarnęła 585 tysięcy dolarów, czyli 2,3 miliona złotych.
Według oficjalnej strony WTA Iga Świątek przez całą karierę zarobiła już ponad 27 milionów dolarów, czyli ponad 105 milionów złotych. Liderka światowego rankingu osiągnęła to m.in. dzięki wygraniu 19 turniejów rangi WTA. Ta niebotyczna kwota obejmuje jednak tylko pieniądze, które Polka wywalczyła sobie na korcie. Pod uwagę nie wzięto m.in. licznych kontraktów reklamowych najlepszej tenisistki świata.
Komentarze (1)
Tyle Iga Świątek zarobiła za zwycięstwo w Kalifornii. Rozbity bank!