Dla Magdy Linette piątkowy mecz był drugim półfinałem w tym sezonie. Wcześniej rywalizowała na tym etapie zmagań w Australian Open, kiedy zmierzyła się z Aryną Sabalenką i z Białorusinką przegrała. Teraz pokonała w półfinale w Guangzhou Julię Putintsevą 6:2, 6:3 i w sobotę powalczy o końcowy triumf. Jej rywalce na korcie puszczały nerwy, a nasza reprezentantka spisała się solidnie.
Dzięki awansowi do wielkiego finału imprezy Magda Linette ma już zapewniony zarobek w wysokości co najmniej 20 226 tysięcy dolarów, a więc w przeliczeniu na polską walutę około 87 377 tysięcy złotych. Tyle bowiem zarobi przegrana meczu finałowego. Gdyby Linette udało się osiągnąć końcowy triumf, wówczas wzbogaci się o 34 228 tysięcy dolarów, czyli około 147 875 złotych.
Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl.
W porównaniu do innych tenisowych turniejów te kwoty nie robią wrażenia, choć 34 228 tysięcy dolarów otrzymała też Iga Świątek za wygraną na turnieju w Warszawie. Porównując jednak choćby z Wimbledonem, kwota wygląda marnie. W Londynie tenisistki mogą zarobić aż 2,35 miliona funtów, czyli ponad 12 milionów złotych! Prawdziwa przepaść.
Jeśli chodzi o Magdę Linette, to w trwającym sezonie na jej konto wpłynęło już 1 612 327 miliona dolarów, czyli prawie siedem milionów złotych. W całej karierze 31-latka zarobiła z kolei ponad 5 milionów 700 tysiecy dolarów (ok 25 mln zł).
Magda Linette w sobotnim finale zmierzy się ze zwyciężczynią meczu: Greet Minnen (Belgia, 68. WTA) - Xiyu Wang (Chiny, 88. WTA).
Komentarze (12)
Trochę wstyd. Tyle Magda Linette zarobiła za awans do finału
Zarobić nie zarobisz, ale trzeba dać sobie szansę.
Bo tu widać ścianę.
wow. Ale kasa w tych Chinach.
Ale to ile zarobiła w tym roku, to po prostu jest burżujstwo.
cyt!
"Jeśli chodzi o Magdę Linette, to w trwającym sezonie na jej konto wpłynęło już 1 612 327 miliona dolarów"
Pani Karolina Jaskulska to potrafi zera przeliczać. Bezapelacyjnie.
WOW- 20 milionow wg was to mało?