Smolarek rozstał się w poniedziałek z hiszpańskim klubem Racing Santander i jest aktualnie w trakcie poszukiwań nowego miejsca pracy. Ebiego nie obchodzą już tak bardzo pieniądze, jakie zaoferuje nowy klub. Chce przede wszystkim trafić do ekipy, która ma szansę na rozwój i gra w przyjemnym miejscu.
Jednym z powodów zwolnienia piłkarza były nie najlepsze stosunki z władzami zespołu. Szczególne kontrowersje wzbudził wywiad zawodnika dla dziennika "AS", w którym Ebi twierdził, że po wypożyczeniu go do Boltonu, Racing zaczął gorzej grać. Piłkarz nadal twierdzi, że nic takiego w wywiadzie nie powiedział. - W Hiszpanii mówi się o piłce 24 godziny na dobę, audycja poświęcona Racingowi w lokalnym radiu trwa cztery godziny - przekonuje Smolarek i w natłoku informacji upatruje przekłamania.
Zawodnik po raz kolejny podkreśla, że nie ma żadnych kłopotów w kontaktach z selekcjonerem reprezentacji Leo Beenhakkerem. - Leo poznałem jeszcze jako junior Feyenoordu, Miałem 17 lat, kiedy zabrał mnie z czterema kolegami na obóz pierwszego zespołu do Turcji.
Kadrowicze: Obraniak dobry chłopak! Z Grecją trzeba wygrać! Kto się skusi na Ebiego? - Czytaj tutaj >