• Link został skopiowany

Wielka awantura: McNaull kontra Śląsk

Joe McNaull, koszykarz Idei Śląska Wrocław, opublikował wczoraj na nieoficjalnej liście dyskusyjnej wrocławskiego Klubu Kibica ?Vulcan? oświadczenie. Kilka godzin później zarząd klubu w specjalnym komunikacie odniósł się do zarzutów zawodnika. Prezentujemy oświadczenia obydwu stron.

Wielka awantura: McNaull kontra Śląsk

Joe McNaull, koszykarz Idei Śląska Wrocław, opublikował wczoraj na nieoficjalnej liście dyskusyjnej wrocławskiego Klubu Kibica "Vulcan" oświadczenie. Kilka godzin później zarząd klubu w specjalnym komunikacie odniósł się do zarzutów zawodnika. Prezentujemy oświadczenia obydwu stron.

Oświadczenie McNaulla

Muszę coś powiedzieć. Nie zagram we Wrocławiu w najbliższym sezonie. Powodem jest fakt, że Schetyna poinformował mnie, że nie zapłaci mi pieniędzy, które jest mi winien. Pan Schetyna stwierdził, że to jest kara dla mnie za grę w letniej lidze w LA w zeszłym roku. W sumie zostałem ukarany kwotą 39 tys. $!!!!! Pan Schetyna stwierdził, że jest to w porządku, bo ma takie prawo wynikające z kontraktu. W takim razie mam jedno pytanie do niego. Czy w kontrakcie Harolda było coś na temat kar za opuszczone treningi, opuszczone mecze, spóźnienia na treningi, spóźnienia na autobus, pójście do baru, podczas gdy reszta zawodników siedzi w domu. Listę można rozszerzać w nieskończoność. Panu Schetynie wydaje się, że może zrobić w stosunku do mnie wszystko, co mu się podoba, a ja to przełknę i podziękuję mu za możliwość gry w tak wspaniałej drużynie.

Jest mi bardzo przykro z wielu powodów. Po pierwsze, bardzo chciałbym zostać we Wrocławiu i tu zakończyć moją karierę. Nie mogę tego zrobić ze względu na sposób, w jaki zostałem potraktowany przez klub. Nie piszę tego dla klubu lub prasy, lecz chciałbym, aby kibice zrozumieli, że nie robię tego dla pieniędzy lub czegoś takiego. To jest wyłącznie sprawa SZACUNKU i trzymania się kontraktu. Ja postępowałem zgodnie z kontraktem i nie mam wyjścia, jak tylko skierować sprawę do sądu. Mam nadzieję, że mnie zrozumiecie. Bardzo Wam wszystkim dziękuję za wsparcie!!!!

Joe McNaull

Przeczytałem także w gazecie, że prowadzimy negocjacje z klubem. Mój agent David Spencer odebrał dwa telefony. Pierwszy, czy chcemy negocjować. Oczywiście, powiedzieliśmy, że tak, po otrzymaniu zaległych pieniędzy. Drugi telefon poinformował nas, że nie dostanę żadnych pieniędzy, ponieważ zostałem ukarany. Bardzo się cieszę, że grałem w Treviso i otrzymałem wiele ofert z wielu klubów z całej Europy. Musimy usiąść z Davidem Spencerem i zdecydować, która będzie dla mnie najlepsza.

DO KIBICÓW ŚLĄSKA WROCŁAW

6 lipca były zawodnik Śląska Wrocław - Joseph McNaull, opublikował na stronie internetowej list przedstawiający negatywnie i nieprawdziwie nasz Klub. Dlatego też zmuszeni jesteśmy ujawnić fakty i zdarzenia, które pozwolą kibicom obiektywnie ocenić zaistniałą sytuację.

I. W 1999 roku Śląsk Wrocław zawarł z Josephem McNaullem jeden z najwyższych kontraktów w Polskiej Lidze Koszykówki. Suma pieniędzy, jaką zawodnik miał zagwarantowaną w sezonie 2000/2001, wynosiła łącznie z premiami 169.000 USD netto + podatek dochodowy. Główne płatności były realizowane w miesięcznych ratach - po 15.500 USD każda, czyli ok. 62.000 zł netto. W okresie od 1 sierpnia 2000 roku do końca sierpnia 2001, łączny koszt wynagrodzeń zawodnika wyniósł 933.134,53 zł, czyli ok. 221.000 USD

II. 24 lipca 2000 roku Joseph McNaull nie zgłosił się na obóz przygotowawczy w Karpaczu i nie brał udziału w treningach. Zawodnik w tym czasie odmawiał kontaktów z Zarządem Klubu. W związku z tym, że zawodnik złamał zapisy kontraktowe, zdecydowaliśmy się - zgodnie z umową - zastosować karę w wysokości: a) 25.000 USD za niezgłoszenie się na obóz treningowy; b) 20.000 USD za odmówienie udziału w treningach.

III. Wbrew obowiązującej umowie zawodniczej, Joseph McNaull brał udział w lipcu 2000 roku w rozgrywkach Ligi Letniej na terenie Stanów Zjednoczonych. Złamał podstawowe zobowiązanie kontraktu sportowego - zasadę wyłączności. W ocenie Klubu narażał się na kontuzje, a Śląsk na poważne straty finansowe, które mogły nastąpić w przypadku tych kontuzji. W czasie przeznaczonym na odpoczynek niepotrzebnie obciążał swój organizm, co mogło spowodować kolejne urazy w przyszłym okresie. Zarząd Klubu - zgodnie z kontraktem - zastosował karę finansową w wysokości 25.000 USD.

IV. Po powrocie do Polski Joego McNaulla, Prezes Rady Nadzorczej Śląska Wrocław zawarł z zawodnikiem porozumienie, w wyniku którego kara za niestawienie się na obóz oraz brak udziału w treningach została zmniejszona z 45.000 USD do 13.000 USD.

V. Od początku sezonu 2000/2001 narastał konflikt pomiędzy Śląskiem Wrocław a żoną zawodnika - Olgą Dereń-McNaull - która pomijając agenta zawodnika - Davida Spencera - zaczęła reprezentować swojego męża wobec Klubu. Jednocześnie zawodnik odmawiał jakichkolwiek kontaktów z Zarządem Klubu. Wielokrotne próby unormowania tych stosunków ze strony Zarządu, były negowane przez Olgę McNaull. Pomiędzy zawodnikiem a Klubem stanął prawnik wynajęty przez żonę zawodnika.

VI. Konflikty wywoływane - naszym zdaniem - przez Olgę Dereń-McNaull uniemożliwiały między innymi proponowane przez nas zmiany kontraktowe związane z: a) przyznaniem zawodnikowi premii za mecze w ramach Suproligi (Suproliga w czasie podpisywania kontraktu nie istniała), b) uzyskaniem przez zawodnika polskiego obywatelstwa i wynikających z tego zmian formalno-prawnych.

VII. Na początku roku 2001 Śląsk Wrocław zdecydował się na kolejną próbę zmiany złych relacji pomiędzy zawodnikiem a Klubem. Na koszt Śląska zaproszono do rozmów we Wrocławiu agenta J. McNaulla - Davida Spencera. Śląsk Wrocław złożył propozycję zawarcia dwuletniego kontraktu. Po negocjacjach Zarząd Klubu zaproponował kwotę 250.000 USD brutto (z podatkiem dochodowym) na sezon 2001/2002. Jednocześnie zaproponował anulowanie kary w wys. 25.000 USD za udział w rozgrywkach Ligi Letniej (tym samym wartość tego kontraktu była w rzeczywistości wyższa o tę kwotę i wynosiła 275.000). Strony uzyskały porozumienie w najważniejszych punktach umowy. Wstępnie Spencer zaakceptował propozycję finansową. Jednak na kolejnym umówionym spotkaniu agent nie pojawił się. Po kilku dniach otrzymaliśmy informację, że Spencer musiał nagle wyjechać do Stanów Zjednoczonych.

Zarząd Śląska odniósł wrażenie, że prowadzone negocjacje były pozorowane i nie miały na celu zawarcia porozumienia. Prawdziwe może okazać się stwierdzenie powtarzane przez Olgę McNaull: Joe nigdy nie będzie grał w tym klubie!

VIII. Klub starał się pomóc w tym, by uzyskanie polskiego obywatelstwa przez Joe McNaulla było możliwe. Braliśmy pod uwagę dobro nie tylko kibiców Śląska Wrocław, ale także reprezentacji narodowej, w której Joe może być znaczącym wzmocnieniem. Planowaliśmy zatrzymanie zawodnika we Wrocławiu na okres kilku najbliższych sezonów.

IX. W końcu czerwca Grzegorz Schetyna złożył Davidowi Spencerowi propozycję rozpoczęcia rozmów na temat gry Joego McNaulla w zespole Idei Śląska Wrocław w sezonie 2001/2002. W czasie drugiej rozmowy telefonicznej D. Spencer poinformował, że skontaktuje się ze Śląskiem, ale dopiero po zakończeniu campu w Treviso. Do kontaktu tego nie doszło.

Wiele z tych faktów może nie być znanych Joemu McNaullowi, ponieważ zmuszeni byliśmy kontaktować się z nim poprzez Olgę Dereń-McNaull i prawnika. O zawodniku tym mamy bardzo dobrą opinię. Bardzo pozytywnie oceniamy go jako człowieka i koszykarza. Ta historia jest dla nas smutnym rozczarowaniem. Jednak pamiętamy, że wspólnie z Joem zdobyliśmy cztery tytuły Mistrzowskie i przez cztery sezony zawodnik ten walczył w barwach Śląska Wrocław. Dlatego z pełnym przekonaniem stwierdzamy, że chcielibyśmy nadal mieć tego zawodnika we Wrocławiu i pracować z nim na zasadach normalnej i uczciwej, obustronnej współpracy.

Zarząd Sportowej Spółki Akcyjnej

ŚLĄSK WROCŁAW

Komentarze (0)

Wielka awantura: McNaull kontra Śląsk

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy - napisz pierwszy z nich!

Zgłoś komentarz

Czy masz pewność, że ten post narusza regulamin?

Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę
Dziękujemy za zgłoszenie

Komentarz został zgłoszony do moderacji

Nadaj nick

Nazwa użytkownika (nick) jest wymagana do oceniania, komentowania oraz korzystania z forum.

Wpisz swój nick
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę

Użyj od 3 do 30 znaków. Nie używaj polskich znaków, wielkich liter i spacji. Możesz użyć znaków - . _ (minus, kropka, podkreślenie).