Czy Górnik Zabrze będzie piął się tabeli? Podyskutuj na Facebooku >>
- Żadne spekulacje na temat mojej przyszłości do mnie nie dotarły, choć zdaję sobie sprawę, że trzeba być gotowym na wszystko - tak Leszek Ojrzyński mówił nam jeszcze w poniedziałek . Był już wtedy po spotkaniu z Małgorzatą Mańką-Szulik, prezydent miasta. Spotkaniu, które bardzo nerwowej atmosfery, jaka zapanowała po Wielkich Derbach Śląska, raczej nie uspokoiło, ale trener Górnika na swoim stanowisku się ostał.
Nie zmienia to jednak faktu, że w Zabrzu przygotowują plan B. Udało się nam potwierdzić, że sondowano już chociażby zatrudnienie Kazimierza Moskala, który jeszcze na początku poprzedniego sezonu pracował w GKS-ie Katowice, a w listopadzie rozstał się z Wisłą Kraków.
Choć Marek Pałus, prezes Górnika, zaprzecza. - To wyłącznie fakt medialny. Z żadnym trenerem nie rozmawiałem. Nie wykonamy żadnych pochopnych ruchów - podkreśla.
Tymczasem piątkowe spotkanie ze Śląskiem Wrocław urasta do rangi arcyważnego. Porażki z Cracovią (0:3) i Ruchem Chorzów (0:2) sprawiły przecież, że Górnik spadł na ostatnie miejsce w ligowej tabeli. W następnym tygodniu czekają go natomiast pojedynki z Lechem Poznań i Legią Warszawa.