14. miejsce Aleksandra Zniszczoła, 17. Piotra Żyły, 20. Pawła Wąska, 27. Jakuba Wolnego i 37. Kamila Stocha - to wyniki polskich skoczków w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w Engelbergu. "Spodziewaliśmy się czegoś więcej. Piotra Żyłę i Aleksandra Zniszczoła można chwalić tylko za drugie konkursowe skoki" - pisał Marcin Jaz ze Sport.pl w relacji po zawodach na Gross-Titlis-Schanze.
A jak to wygląda w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata? Aleksander Zniszczoł jest 18., Paweł Wąsek 19., Jakub Wolny 26., Kamil Stoch 28., Dawid Kubacki 30., a Piotr Żyła 41. Powiedzieć, że są to rozczarowujące wyniki, to nic nie powiedzieć. W szczególności zawodzą starzy mistrzowie, których Thomas Thurnbichler wymieniał w składzie Polaków w ostatnich tygodniach. Przed zawodami w Engelbergu Stoch zastąpił Kubackiego, a jak będzie przed Turniejem Czterech Skoczni?
Zobacz też: Oto prawdziwy powód opóźnienia skoków w Engelbergu. Kompromitacja
Polski Związek Narciarski w mediach społecznościowych i na swojej stronie internetowej poinformował, których skoczków Thomas Thurnbichler powołał na zbliżające się Turniej Czterech Skoczni, który odbędzie się w dniach 29 grudnia - 6 stycznia.
Na pierwszych zawodach z cyklu zabraknie Kamila Stocha! W kadrze pojawią się z kolei Aleksander Zniszczoł, Paweł Wąsek, Piotr Żyła, Jakub Wolny i Dawid Kubacki.
Kadra Polaków na TCS:
- Wybór Pawła Wąska, Aleksandra Zniszczoła, Kuby Wolnego i Piotra Żyły był oczywisty. Oni mogą występować na naprawdę bardzo wysokim poziomie. Dawid Kubacki trenował ostatnio w domu, był najmocniejszy z grupy trenującej w Polsce. Skoki wyglądają płynniej, są na dobrym poziomie, dlatego Dawid otrzyma szansę występu w TCS - powiedział trener Thomas Thurnbichler.
A co z nieobecnością Stocha? Okazuje się, że to decyzja samego skoczka. - Kamil Stoch zdecydował, że nie czuje się gotowy na występ w Turnieju Czterech Skoczni. Po świętach chce mieć okres treningowy. Jego powrót jest sprawą otwartą, kiedy poczuje się gotowy, zrobimy kwalifikacje do drużyny i Kamil będzie mógł wywalczyć sobie miejsce na Puchar Świata - dodał szkoleniowiec. Wielkiego mistrza na Turnieju Czterech Skoczni zabraknie po raz pierwszy od sezonu 2008/09.
Oberstdorf:
Garmisch-Partenkirchen:
Innsbruck:
Bischofshofen: