• Link został skopiowany

Skoki narciarskie. Czy Kamil Stoch ma jeszcze szanse na Kryształową Kulę?

Ryoyu Kobayashi zaliczył najgorszy konkurs w sezonie, a Kamil Stoch i Stefan Kraft potwierdzili, że są coraz mocniejsi. Obaj rozpoczęli pogoń za Japończykiem, który zaczyna popełniać coraz większe błędy. Czy Kraft lub Stoch mają jeszcze szanse na Kryształową Kulę?
MAREK PODMOKŁY
Zobacz wideo

Ryoyu Kobayashi pierwszy raz w sezonie wypadł z czołowej dziesiątki zawodów Pucharu Świata. Japończyk oddawał bardzo słabe technicznie skoki i zajął dopiero 14. miejsce, a do tej pory jego najgorszą pozycją było 7. miejsce w Engelbergu. Na drugim biegunie są zaś Kamil Stoch (5.) i Stefan Kraft (6.), którzy właściwie jako jedyni mają szanse zagrozić Kobayashiemu w walce o Puchar Świata. Przed piątkowym konkursem Stoch tracił 489, a Kraft 452 punkty do Japończyka. Piątkowe wyniki pozwoliły nieznacznie zmniejszyć stratę do Kobayashiego. Teraz drugi Kraft traci 430, a Stoch 452 punkty. Strata byłaby jeszcze mniejsza, gdyby obaj nie trafili na fatalne warunki atmosferyczne, które po prostu zabrały im podium. 

Do końca sezonu skoków pozostało jedenaście konkursów indywidualnych, w których do zgromadzenia zostało maksymalnie 1100 punktów. Sześć z tych zawodów odbędzie się na skoczniach dużych, a pięć na skoczniach do lotów (dwa konkursy w Oberstdorfie, jeden w Vikersund i dwa w Planicy). Widać jednak, że Kobayashi szczyt formy ma za sobą. 

Sprawa Kryształowej Kuli otwarta

Ponad 400 punktów przewagi to dużo… Ale Kraft jest specjalistą od pogoni za Kryształową Kulą. W sezonie 2016/2017 Kamil Stoch wygrał dwa konkursy w Wiśle, a potem dołożył zwycięstwo w Zakopanem. Te zawody odpuścił Kraft, który zmagał się z poważną infekcją zatok. Wówczas wydawało się, że młody Austriak stracił szansę na zwycięstwo w Pucharze Świata, a na 11 konkursów przed końcem tracił do Stocha 258 punktów. Kapitalna końcówka sezonu pozwoliła jednak wyprzedzić Polaka, a Austriak zakończył sezon z przewagą 141 punktów nad Stochem… Co oznacza, że nadrobił w sumie aż 398 pkt, a Stoch wcale nie skakał źle, ba w ostatnich 11 konkursach odniósł nawet dwa zwycięstwa, a cztery razy stawał na podium. 

Żeby myśleć o zwycięstwie w Pucharze Świata Kraft i Stoch musieliby zdobywać w każdym konkursie odpowiednio ok. 40 i 45 punktów więcej od Japończyka, a patrząc na obecny układ sił, jest to po prostu możliwe. W XXI wieku większą przewagę (po pierwszej części sezonu) od Kobayashiego zbudował tylko Janne Ahonen, ale Fin był już wtedy w pełni ukształtowanym zawodnikiem, a widać, że po nieudanych skokach na twarzy Japończyka zaczyna pojawiać się zniecierpliwienie i zawód. 

Kobayashi słabnie, a skoki przyśpieszają

Należy wziąć jednak pod uwagę, że forma Kobayashiego od Predazzo ewidentnie idzie w dół, skoczek popełnia coraz więcej błędów. Poza tym, dla 22-letniego Kobayashiego to pierwszy sezon na tak dużych obciążeniach fizycznych i psychicznych, dlatego nie ma co się dziwić, że po prostu zaczyna nie wytrzymywać sezonu. 

Przewaga wypracowana przed Kobayashiego w pierwszej części sezonu jest ogromna, ale historia pokazuje, że bardzo łatwo można ją stracić. W dodatku Puchar Świata znowu przyśpiesza. W ten weekend czekają nas jeszcze dwa konkursy w Oberstdorfie, później znowu trzy konkursy w Willingen, a przed mistrzostwami jeszcze jest Lahti. Nie należy również zapominać o morderczym Raw Air i skokach codziennie przez 10 dni i właśnie znowu na Raw Air może rozegrać się walka o zwycięstwo w Pucharze Świata. W dodatku Kraft i Stoch dobrze czują się na skoczniach mamucich, a Kobayashi od Zakopanego zmaga się z krzywym lotem, który na skoczniach do lotów zabiera wiele metrów. 

Więcej o:

WynikiTabela

Terminarz

Klasyfikacja - Puchar Świata 2024/2025

Pkt

1
Daniel Tschofenig
1805
2
Jan Hoerl
1652
3
Stefan Kraft
1290
4
Anze Lanisek
1056
5
Pius Paschke
1006
6
Gregor Deschwanden
996
7
Andreas Wellinger
989
8
Johann Andre Forfang
955
9
Ryoyu Kobayashi
910
10
Domen Prevc
776
11
Maximilian Ortner
726
12
Kristoffer Sundal
678
13
Karl Geiger
638
14
Paweł Wąsek
612
15
Michael Hayboeck
587
16
Timi Zajc
572
17
Marius Lindvik
474
18
Manuel Fettner
458
19
Ren Nikaido
444
20
Halvor Egner Granerud
267
21
Aleksander Zniszczoł
267
22
Tate Frantz
266
23
Artti Aigro
245
24
Philipp Raimund
242
25
Naoki Nakamura
212
26
Benjamin Oestvold
211
27
Valentin Foubert
173
28
Kevin Bickner
171
29
Władimir Zografski
165
30
Lovro Kos
158
31
Markus Mueller
157
32
Kamil Stoch
157
33
Killian Peier
132
34
Fredrik Eirinsoenn Villumstad
127
35
Dawid Kubacki
122
36
Antti Aalto
116
37
Jakub Wolny
111
38
Markus Eisenbichler
88
39
Piotr Żyła
80
40
Yevhen Marusiak
76
41
Sakutaro Kobayashi
76
42
Stephan Embacher
72
43
Stephan Leyhe
72
44
Yukiya Sato
69
45
Zak Mogel
59
46
Alex Insam
55
47
Robin Pedersen
47
48
Robert Johansson
32
49
Niko Kytoesaho
28
50
Felix Hoffmann
27
51
Eric Belshaw
26
52
Danil Vassilyev
13
53
Maciej Kot
13
54
Yanick Wasser
13
55
Fatih Arda Ipcioglu
12
56
Adrian Tittel
11
57
Jason Colby
11
58
Keiichi Sato
10
59
Eetu Nousiainen
7
60
Ilya Mizernykh
6
61
Rok Masle
5
62
Soelve Jokerud Strand
5
63
Ziga Jelar
4
64
Roman Koudelka
3
65
Rok Oblak
2
65
Kasperi Valto
2
67
Simon Ammann
2
68
Tomas Kuisma
1
68
Andrew Urlaub
1
68
Clemens Aigner
1
Dodawanie komentarzy zostało wyłączone na czas ciszy wyborczej