Reprezentacja Francji zdobyła złoty medal igrzysk olimpijskich w Paryżu. W decydującym pojedynku gospodarze pokonali 3:0 Polskę (25:19, 25:20, 25:23) i tym samym obronili złoto olimpijskie sprzed trzech lat z Tokio. Jedną z największych gwiazd turnieju olimpijskiego był Earvin Ngapeth. Francuski przyjmujący został wybrany MVP całych igrzysk, a także był jednym z dwóch przyjmujących w "drużynie marzeń", w której znalazło się miejsce także dla Jakuba Kochanowskiego.
Ngapeth jest jednym z najbardziej utytułowanych siatkarzy. Z kadrą Francji, nie licząc dwóch złotych medali na igrzyskach olimpijskich, wygrał trzy medale Ligi Narodów czy Ligi Światowej. Ngapeth dwukrotnie zdobywał też srebrny medal Ligi Mistrzów w sezonie 12/13 i 18/19, kiedy to był zawodnikiem rosyjskich zespołów: Kuzbassu Kemerowo i Zenita Kazań.
W ostatnich miesiącach pojawiały się doniesienia, że Ngapeth mógłby zagrać po raz pierwszy w karierze w PlusLidze. Francuz pojawiał się w medialnych plotkach w kontekście ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. - Nadal rozmawiamy o możliwości zatrudnienia Earvina w polskiej lidze, choć on sam chce na razie skupić się na igrzyskach i po nich podjąć decyzję. Poza tym chce też razem z rodziną przeanalizować wszystkie za i przeciw - mówił Jakub Michalak, agent siatkarski.
"Od 10 lat, a może nawet i dłużej… wszyscy wątpili we mnie. W ostatnich latach często czytałem, że Ngapeth się skończył... Tak by im się to podobało, że to napisali lub kazali napisać... Nie fatygujcie się zbytnio z moim następnym klubem, z następnym sezonem, z następną moją historią... Albo przyjdą do mnie wkrótce z najlepszą ofertą w historii tego sportu, albo w przeciwnym razie przedłużamy wakacje z panią Ngapeth" - pisał Francuz w mediach społecznościowych (cytat za: Jakub Balcerzak na X).
Okazuje się, że Ngapeth podpisał już kontrakt z nowym klubem, ale tylko na... sześć dni. Ma to związek z faktem, że Francuz weźmie udział w Klubowych Mistrzostwach Azji, które potrwają od 9 do 15 września. Przyjmujący zagra w tym turnieju w barwach indonezyjskiego Jakarta Bhayangkara Presisi. W drużynie Ngapethowi będzie towarzyszył jego rodak Jean Patry, który dostał zgodę na występ w turnieju od aktualnego pracodawcy, a więc od Galatasaray. Jakarta to aktualny mistrz Indonezji i srebrny medalista poprzedniej edycji Klubowych Mistrzostw Azji.
Ngapeth pozostaje bez klubu od zakończenia poprzedniego sezonu, kiedy to zdecydował się odejść z tureckiego Halkbank Ankara. W trakcie kariery Ngapeth reprezentował barwy takich zespołów, jak Tours VB (2008-2011), Modena Volley (2014-2018, 2021-2023) czy Paykan Teheran (2022). Co ciekawe, to zespół z Iranu jest najbardziej utytułowanym w historii rozgrywek Klubowych Mistrzostw Azji, bo wygrywał ten turniej ośmiokrotnie - ostatni raz w 2022 r.
- Ngapeth otrzymał wiele ofert przed, w trakcie i po igrzyskach. Chce dokonać właściwego wyboru dla siebie i dla swojej rodziny. Chce maksymalnie wykorzystać wysoki kontrakt do tego, by zabezpieczyć swoją przyszłość. Wciąż rozważamy oferty z Polski, Turcji, Azji czy Półwyspu Arabskiego. Nie wyznaczamy sobie ostatecznego terminu - mówił David Botrel, agent Ngapetha w wywiadzie dla "L'Equipe".
Warto dodać, że wcześniej media informowały, że w zespole Jakarta Bhayangkara Presisi podczas Klubowych Mistrzostw Azji zagra Bartosz Kurek. Ta informacja została jednak szybko zdementowana i przez ZAKSĘ, i przez Jakuba Michalaka, który reprezentuje interesy kapitana Biało-Czerwonych.