Polskie siatkarki mają za sobą fantastyczną grę w fazie grupowej tegorocznej Ligi Narodów. Polki zakończyły ten etap rozgrywek na pierwszym miejscu, notując 10 zwycięstw w 12 spotkaniach z bilansem setów 32:13. Przy tym wszystkim zawodniczki Stefano Lavariniego awansowały także w rankingu FIVB. Po fazie grupowej LN są na siódmym miejscu, co jest najlepszym wynikiem Biało-Czerwonych od 2011 roku.
Dzięki pierwszemu miejscu w tabeli było wiadome, że reprezentacja Polski w ćwierćfinale Ligi Narodów spotka się z Niemcami prowadzonymi przez Vitala Heynena. Obie drużyny spotkały się w już w fazie grupowej. Wtedy po pięciosetowej batalii i szalonym tie-breaku (17:15) Polki wygrały 3:2.
Turniej finałowy Ligi Narodów zostanie rozegrany w dniach 12-17 lipca w amerykańskim Arlington. To właśnie mecz Polski z Niemcami otworzy całe zawody w środę 12 lipca. Spotkanie rozpocznie się o 23:00 (16:00 czasu lokalnego) i będzie wymagało pewnego poświęcenia od kibiców chcących obejrzeć mecz, który skończy się w środku nocy.
Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl
Polki w półfinale mogą trafić na drużyny, które ukończyły fazę zasadniczą na czwartej i piątej lokacie. Tym samym w walce o finał mogą zmierzyć się z Brazylijkami lub Chinkami. Z pierwszą z drużyn nasze siatkarki rywalizowały ostatnio podczas ubiegłorocznej Ligi Narodów, gdy przegrały 0:3. Za to z Azjatkami zawodniczki Lavariniego w ósmym meczu grupowym tegorocznej LN rozbiły rywalki 3:0.