Mało kto spodziewał się takiej postawy Lecha Poznań w meczu przeciwko Villarrealowi w ramach 1. kolejki Ligi Konferencji Europy. Choć podopieczni Johna van den Broma ostatecznie przegrali ten mecz 3:4, to zaprezentowali się z bardzo dobrej strony. Szansę na pierwsze zwycięstwo w europejskich rozgrywkach poznaniacy otrzymają już w najbliższy czwartek. To właśnie wtedy mistrzowie Polski podejmą u siebie Austrię Wiedeń. Pierwszy gwizdek zabrzmi o godzinie 21:00.
Przed spotkaniem wiadomo było, że trener van den Brom nie będzie mógł skorzystać z trzech kontuzjowanych zawodników. Mowa o Bartoszu Salamonie, Adrielu Ba Loui i Filipie Marchwińskim.
Na nieco ponad godzinę przed meczem Lech Poznań podał skład na pojedynek z austriacką drużyną. W bramce zobaczymy Filipa Bednarka. W formacji defensywnej wystąpią Joel Perreira, Lubomir Satka, Antonio Milić oraz Pedro Rebocho. W środku pola zagrają Jesper Kalstrom, Nika Kvekveskiri i Filip Szymczak. W ataku holenderski trener postawił na Joao Amarala, Mikaela Ishaka oraz Michała Skórasia.
Bednarek - Pereira, Šatka, Milić, Rebocho - Szymczak, Karlström, Kvekveskiri, Skóraś - Amaral - Ishak.
Ławka rezerwowych: Rudko - Douglas, Sousa, Marchwiński, Tsitaishvili, Pingot, Murawski, Velde, Dagerstål, Żukowski, Czerwiński.
Karty odkrył także szkoleniowiec Austrii Wiedeń: Früchtl - Ranftl, Mühl, Galvão, Martins - Holland, Braunöder - Gruber, Fischer, Jukic - Fitz.
Ławka rezerwowych: Kos, Keles, Huskovic, Polster, Tabakovic, Vucic, Teigl, Meisl, Kreiker, Koumetio.
Więcej informacji na stronie głównej Gazeta.pl.