Był Aubameyang, nie było Lewandowskiego. Barcelona w końcu przeprowadziła zmianę

Prawie półtora miesiąca po prezentacji Roberta Lewandowskiego FC Barcelona zdecydowała się umieścić jego wizerunek w najbardziej eksponowanym miejscu stadionu Spotify Camp Nou. Od środy Polak "spogląda" na kibiców wchodzących na obiekt.

Od jakiegoś czasu na głównej fasadzie stadionu Spotify Camp Nou widoczny był Pierre-Emerick Aubameyang. Wraz z odejściem gabońskiego napastnika wprowadzono zmiany. Po kilku tygodniach od przenosin do FC Barcelony swojego wizerunku na obiekcie klubu doczekał się Robert Lewandowski.

Zobacz wideo Hit. Lewandowski tańczył z ojcem Boatenga. "Nie wychodziłby z dyskoteki"

Robert Lewandowski na fasadzie Spotify Camp Nou

Kapitan reprezentacji Polski znalazł się na fasadzie obiektu wraz z takimi gwiazdami, jak Pedri, Maria Leon, Ansu Fati, Alexia Putellas i Aitana Bonmati. Wizerunek Lewandowskiego został wykorzystany w ramach współpracy klubu ze Spotify, a celem nowego wyglądu fasady jest "stworzenie nowych doświadczeń rozrywkowych i zrewolucjonizowanie wrażeń fanów na całym świecie".

To kolejny przykład wykorzystania wizerunku Polaka do promocji klubu. Niedługo po potwierdzeniu transferu wypuszczono do sprzedaży koszulki z jego nazwiskiem, miniaturowe figurki czy inne gadżety sygnowane jego nazwiskiem.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

Od momentu przenosin do FC Barcelony z Bayernu Monachium Robert Lewandowski rozegrał w nowym zespole siedem spotkań. Strzelił w nich dziewięć bramek (sześć w LaLiga i trzy w Lidze Mistrzów), a do tego dołożył dwie asysty. Kolejną okazję do poprawy dorobku będzie miał w najbliższy weekend, kiedy to Barca zagra u siebie z Elche.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.