Brugge - Anderlecht. Łukasz Teodorczyk strzelił kolejną bramkę, ale Anderlechtu nie zbawił

Anderlecht Bruksela przegrał na wyjeździe 1:2 z Club Brugge w meczu na szczycie ligi belgijskiej. Jedyną bramkę dla dotychczasowego lidera rozgrywek strzelił w końcówce Łukasz Teodorczyk.

Brukselczycy źle rozpoczęli spotkanie z Brugge, tracąc gola już w 9. minucie. Po podaniu Anthony Limbombe piłkę w siatce umieścił Hans Vanaken. Zaraz na początku drugiej połowy zawodów na 2:0 podwyższył Ruud Vormer, a drugą asystę dołożył świetnie dysponowany tego dnia Limbombe.

Problemy gospodarzy rozpoczęły się około kwadrans przed końcowym gwizdkiem. Wtedy czerwoną kartkę zobaczył Wesley, który na boisku pojawił się zaledwie kilka minut wcześniej. Od tego momentu Anderlecht przejął inicjatywę i do końca próbował odrobić straty. Udało się to połowicznie. 120 sekund przed końcem regulaminowego czasu gry gola kontaktowego zdobył Łukasz Teodorczyk. Polak doszedł do wstrzelonej w pole karne piłki i z najbliższej odległości pokonał bramkarza Brugge. Nie popisali się przy tej akcji obrońcy gospodarzy, którzy próbując założyć pułapkę ofsajdową, zostawili napastnika gości bez żadnego krycia. To jedenasty gol Teodorczyka w szesnastym meczu w barwach Anderlechtu.

Więcej bramek już nie padło. Anderlecht stracił pozycję lidera na rzecz Waregem, do którego drudzy brukselczycy tracą po 11. serii gier dwa punkty. Club Brugge jest czwarte i do 1. miejsca ma stratę czterech "oczek".

Zobacz wideo

Lista przebojów selekcjonerów Polski wg awansów w rankingu

Więcej o:
Copyright © Agora SA