W czwartej kolejce nowego sezonu Ligue 1 mistrzowie Francji wygrali na wyjeździe z Nimes 4:2 i jako jedyni mają w dorobku komplet 12 punktów. Do sytuacji, w której sędzia pokazał dwie czerwone kartki, doszło w 90. minucie, gdy spotkanie było już rozstrzygnięte.
Savanier sfaulował mistrza świata, a ten błyskawicznie wstał z murawy i mocnym odepchnięciem powalił na nią zawodnika Nimes.
- Przeproszę kolegów z drużyny i kibiców, ale nie żałuję tego, co zrobiłem - stwierdził po meczu Mbappe. - Gdyby jeszcze raz doszło do takiej sytuacji, znów zareagowałbym w ten sposób. Przecież on nie chciał trafić w piłkę, celował w moje nogi. Nie pozwolę się tak traktować - dodał.
Przed wyrzuceniem z boiska i Savanier, i Mbappe zdobyli gole. Zawodnik gospodarzy w 71. minucie trafił na 2:2 z karnego, a gracz gości w 77. minucie wyprowadził ich na 3:2.
Neymar płaczek"? Zakpił z kibiców
Bramkę dającą PSG prowadzenie 1:0 zdobył Neymar. Brazylijczyk po strzeleniu gola podbiegł pod flagę wywieszoną przez miejscowych kibiców. Na transparencie napisano, że Neymar to płaczek, więc gwiazdor odpowiedział okolicznościową "cieszynką".