Kontrakt Luyinduli wygasa z końcem tego sezonu. Piłkarz został już skreślony przez trenera PSG Antoine Kombouare'a. Do tej pory szkoleniowiec nie widział dla niego miejsca w składzie pierwszego zespołu, a na dodatek zmusił piłkarza do trenowania na boisku rezerw.
Według przepisów we Francji każdy zawodnik mający profesjonalny seniorski kontrakt z klubem ma prawo do korzystania z takich samych warunków jak pozostali gracze pierwszego zespołu. Bez znaczenia, czy znajdzie się dla niego miejsce w kadrze, czy nie.
- Istnieją boiska dla zawodników z profesjonalnym kontraktem, które są strzeżone i na które nie można wejść bez pozwolenia. Oprócz tego, po drugiej stronie ulicy, jest płyta przeznaczona dla zawodników drużyny rezerw i lokalnego zespołu rugby - powiedział Andre Soulier, szef departamentu prawnego francuskiej ligi.
- Zgodnie z przepisami rozgrywek PSG naruszyło warunki jednego z punktów karty praw zawodowego związku piłkarzy. Dopóki klub nie zwróci się do nas o rozpatrzenie sprawy zawodnika jako przypadku "wyjątkowego", żądamy przywrócenia go do treningów z pierwszym zespołem - oświadczył Soulier.
Kombouare nie podał jak do tej pory uzasadnienia, dlaczego nie widzi w składzie pierwszego zespołu Luyinduli. Klub nie odniósł się jeszcze do zastrzeżeń ligi w sprawie zawodnika.
Zobacz jak polska myśl szkoleniowa podbijała inne kraje ?
Capello. Anglia nie jest już piłkarską potęgą ?