Nowy bohater Barcelony przyćmił nie tylko Lewandowskiego. "Od czasów Messiego"

Posłuchaj artykułu (ładuję...)
Za FC Barceloną wspaniały mecz z Valencią, okraszony triumfem 7:1. Wyróżnienie jednego zawodnika za ten mecz ponad resztę nie jest łatwe, ale gdyby już musieć to zrobić, to najpoważniejszym kandydatem byłby Fermin Lopez. Hiszpański pomocnik, zazwyczaj rezerwowy, idealnie wykorzystał szansę od Hansiego Flicka. Katalońskie media rozpływają się nad jego dyspozycją i podkreślają, że przeciwko Valencii zrobił coś, czego w Barcelonie nie dokonał nikt od czasów Leo Messiego.

Dla Fermina Lopeza wywalczenie sobie miejsca w podstawowym składzie FC Barcelony u Hansiego Flicka, było jak dotąd nieosiągalne. Hiszpański pomocnik do meczu z Valencią tylko siedmiokrotnie we wszystkich rozgrywkach zaczynał spotkanie jako gracz wyjściowej jedenastki. Choć też rzadko zdarzało się, by nie podniósł się z ławki, bo coś takiego miało miejsce tylko trzykrotnie. 

Zobacz wideo

Fermin ma do skruszenia prawdziwy mur

Problemem Hiszpana jest ogromna konkurencja i status jego rywali. Linia ataku jest wręcz zabetonowana przez trio Yamal - Lewandowski - Raphinha, a w linii pomocy niemal nietykalni są Marc Casado i Pedri, więc o ile Hansi Flick nie decyduje się na rotację, zostaje tylko jedno miejsce, o które walczą też przecież Dani Olmo, Gavi oraz Frenkie De Jong. Niemniej gdy Fermin już na boisko wchodzi, to zazwyczaj swoją pracę wykonuje dobrze. W Lidze Mistrzów np. zaliczył dwie asysty przeciwko Bayernowi Monachium (4:1) i strzelił gola Crvenej Zvezdzie Belgrad (5:2). W La Liga na liczby czekał dłużej, ale jak już się doczekał, to powalił wszystkich na kolana.

Barcelona rozgromiła Valencię 7:1, a jednym z głównych aktorów tego widowiska był właśnie Fermin. Hiszpan strzelił dwa gole i zanotował dwie asysty (m.in. do Roberta Lewandowskiego). Wprawił tym w zachwyt katalońskie dzienniki. "Sport" nazwał Fermina dowodem na to, jak ważna w piłce nożnej jest ławka rezerwowych.

Fermin z Valencią zagrał w stylu Messiego. Hiszpanie zachwyceni

- Choć może wydawać się skromnym zawodnikiem, o którym niewiele mówi się w mediach, to w swojej roli jest najlepszy w lidze. Tacy gracze jak on są niezwykle potrzebni w każdej drużynie. Barcelona ma jasno określoną jedenastkę. Może jedynie Dani Olmo i Gavi się w niej zmieniają i obaj są częściowo elementem wyjściowego składu. Fermina można więc nazwać klubową "dwunastką", pierwszym do wejścia. Lopez ma talent, jest pracowity, haruje w defensywie, a do tego daje skuteczność. Czyni go to czołowym zmiennikiem w La Liga - czytamy.

Równie wiele ciepłych słów w kierunku Fermina śle "Mundo Deportivo". Ten dziennik podkreślił, że Ferminowi przeciwko Valencii udało się coś, czego w Katalonii nie widziano od czasów Leo Messiego. - FC Barcelona w swoich mediach społecznościowych chwaliła Fermina za dwa gole i dwie asysty. Żaden gracz tego klubu nie był w stanie zaliczyć podwójnego dubletu od czasów Leo Messiego, który dokonał tego w październiku 2019 roku w wygranym meczu przeciwko Realowi Valladolid. Od tego czasu minęło dokładnie 1910 dni - pisze "Mundo Deportivo". 

Więcej o:

WynikiTabela

Komentarze (3)

Nowy bohater Barcelony przyćmił nie tylko Lewandowskiego. "Od czasów Messiego"

bosmannovicki
3 miesiące temu
Z tym zabetonowaniem linii ataku to nie przesadzajcie.
lawacca
3 miesiące temu
Fermin jest wyceniany na 50 milionów euro
Zgłoś komentarz

Czy masz pewność, że ten post narusza regulamin?

Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę
Dziękujemy za zgłoszenie

Komentarz został zgłoszony do moderacji

Nadaj nick

Nazwa użytkownika (nick) jest wymagana do oceniania, komentowania oraz korzystania z forum.

Wpisz swój nick
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę

Użyj od 3 do 30 znaków. Nie używaj polskich znaków, wielkich liter i spacji. Możesz użyć znaków - . _ (minus, kropka, podkreślenie).