W piątej kolejce La Ligi FC Barcelona zmierzyła się z Realem Betis. Drużyna Xaviego pokazała się w tym meczu z bardzo dobrej strony. Kibice byli świadkami popisu gry ofensywnej, a zespół wygrał aż 5:0. Gole strzelali Joao Felix, Robert Lewandowski, Ferran Torres, Raphinha i Joao Cancelo.
Hiszpańscy dziennikarze byli zachwyceni ofensywną grą FC Barcelony w tym meczu. Podkreślili, że drużyna zaliczyła pod tym względem progres. "Odkąd Xavi trafił na ławkę trenerską, w niewielu spotkaniach drużyna prezentowała taki głód, szybkość i intensywność" - czytamy w "Sporcie". "Wszyscy napastnicy zagrali tym razem na najwyższym poziomie i pozostawili poczucie bycia jedną z najbardziej dynamicznych i agresywnych formacji w Europie" - czytamy dalej.
Hiszpanie wyjaśnili również powody lepszej gry w ofensywie FC Barcelony. I przyznali rację Robertowi Lewandowskiemu. Zacytowali wypowiedź Polaka, który stwierdził, że jedną z przyczyn jego słabszej dyspozycji jest zbyt mała liczba atakujących piłkarzy. "Jeszcze kilka dni temu słowa Lewandowskiego brzmiały jak pretekst do usprawiedliwienia jego złej formy, ale miał całkowitą rację. Barcelonie brakowało napastników" - podsumowali dziennikarze. Xavi w spotkaniu z Realem Betis zdecydował się na formację 4-3-3 z trzema nominalnymi napastnikami oraz dwoma ofensywnie usposobionymi bocznymi obrońcami. "Barcelonie brakowało tradycyjnego ustawienia. 4-3-3 albo śmierć" - zakończył "Sport".
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Dzięki zwycięstwu nad Realem Betis FC Barcelona ma na koncie 13 punktów i zajmuje drugie miejsce. Do liderującego Realu Madryt traci dwa punkty. Kolejny mecz ligowy rozegra w sobotę o godzinie 18:30. Tego dnia zmierzy się z Celtą Vigo. Wcześniej czeka ją jeszcze starcie z Royalem Antwerpia w Lidze Mistrzów, które zaplanowane jest na wtorek.