• Link został skopiowany

Robert Lewandowski: najsilniejszy człowiek futbolu? Zastanawia się oficjalny serwis Bundesligi

Wściekłe tempo gry, mecze co trzy dni, ciągłe podróże: to zrozumiałe, że wielu piłkarzy doznaje kontuzji mięśniowych z powodu zmęczenia. Ale nie "Lewy" - pisze oficjalna strona internetowa Bundesligi. I przedstawia analizę pokazującą, że Robert Lewandowski jest niemal niezniszczalny.
Robert Lewandowski w grafice oficjalnej strony Bundesligi
Bundesliga.com
Zobacz wideo

Tydzień temu Lewandowski nie strzelił gola w wyjazdowym meczu Bayernu Monachium z Norymbergą, ale serwis Bundesligi odnotował inną statystycznie ważną rzecz dotyczącą Polaka. Otóż w 31. kolejce niemieckiej ekstraklasy zaliczył on 30. występ w tych rozgrywkach w bieżącym sezonie. I w ten sposób "Lewy" zanotował już dziewiąty sezon z rzędu, w którym pojawił się na boisku w co najmniej 30 meczach.

"Najdłuższa przerwa? Dwa mecze. Tak, dwa"

To liczba imponująca, bo w każdych rozgrywkach Bundesligi da się zagrać w maksymalnie 34 spotkaniach. A Lewandowski co najmniej 30 występów notuje w każdym sezonie, od momentu przejścia do Bundesligi z polskiej ekstraklasy. Oczywiście w pierwszym sezonie, w Borussii Dortmund, często wchodził z ławki rezerwowych. Ale i tak pojawił się w grze w aż 33 z 34 spotkań.

"W ciągu dziewięciu lat w Niemczech najdłuższa przerwa od gry Lewandowskiego wyniosła dwa mecze. Tak, dwa. On nie zagrał w tylko 16 spotkaniach z 303, w których mógł zagrać. Poza "Lewym" w Bundeslidze jest jeszcze tylko jeden zawodnik, który rozegrał co najmniej 30 meczów w każdym z ostatnich sezonów. To Oliver Baumann z Hoffenheim. Bramkarz" - pisze Bundesliga.com.

Guardiola: Najbardziej profesjonalny gracz, jakiego spotkałem

Dalej autor wymienia momenty, które mogły na dłużej wyłączyć Lewandowskiego z gry, ale nie wyłączyły. "30-latek nie cierpi z powodu kontuzji mięśniowych, a z innymi urazami radzi sobie z niewiarygodną szybkością. Złamana szczęka? Cztery dni przerwy, jeden mecz opuszczony. Złamany nos? To samo, rutyna. Obite żebro? Też cztery dni. Jak on to robi?" - czytamy.

Tu z pomocą przychodzi Josep Guardiola. A dokładnie cytat z byłego trenera Bayernu. - On jest najbardziej profesjonalnym graczem, jakiego spotkałem. Przez 24 godziny na dobę myśli o treningu, właściwym odżywianiu się, regeneracji. Zawsze jest do dyspozycji, nigdy nie jest kontuzjowany - zachwycał się Hiszpan w 2016 roku.

Serwis Bundesligi przytacza też wypowiedź Lewandowskiego świadczącą o tym, że robi wszystko, by wykorzystywać tzw. marginalne korzyści, czyli dba o każdy szczegół, wszędzie gdzie się da, szuka przewag, dodatkowych umiejętności.

- Mam w domu siłownię. Ćwiczę razem z żoną, Anną. Mam też specjalne ćwiczenia na koncentrację, co jest bardzo ważne dla napastnika. Siła jest mi bardzo potrzebna, bym mógł walczyć z potężnymi obrońcami - to słowa "Lewego" przytoczone z jego wywiadu dla "Welt am Sonntag". "Nic dziwnego, że w Borussii Lewandowski został nazwany The Body (Ciało)" - pisze Bundesliga.com.

Lewy dla dzieci z całego świata

Dbałość Polaka o ciało dotyczy nie tylko pracy nad siłą i mentalnością, co serwis niemieckiej ekstraklasy wyraźnie podkreśla. "Prawdopodobnie jeszcze większe znaczenie ma dyscyplina i zaangażowanie Lewandowskiego w odżywanie" - czytamy. "Dzieci z całego świata mają teraz ważny argument do przedstawienia rodzicom: Lewandowski najpierw zjada deser, później przystawkę i dopiero na koniec danie główne" - pisze dalej autor.

- Ta metoda mi odpowiada, bo poprawia spalanie tłuszczu. Zasugerowała mi to moja żona. Ona jest trenerem fitness i ma ogromną wiedzę na temat tego jak działa ciało. Jest naprawdę dobra w tym co robi. Tak dobra, że wielu innych piłkarzy chce z nią współpracować - tłumaczy Robert.

Z tekstu na stronie Bundesliga.com jedni dowiadują się - a inni sobie o tym przypominają - że Lewandowski wykluczył ze swojej diety krowie mleko i "drastycznie zmniejszył spożycie czekolady". "A wcześniej był czekoladoholikiem" - czytamy. - Wcześniej grając trzy razy w tygodniu po 90 minut nie byłem w stanie dawać z siebie maksimum. Po zmianach nie ma problemu, czuję się dużo lepiej - wyjaśnia Lewandowski.

"Wyniki mówią same za siebie. Lewandowski zdobył mnóstwo tytułów, jest najlepszym zagranicznym strzelcem w historii Bundesligi, ostatnio został piątym graczem w dziejach, który zdobył w niej 200 bramek, jest najlepszej drodze do czwartego tytułu króla strzelców" - wylicza Bundesliga.com. "Jeśli ktoś ma przepis na sukces, jest to Lewy" - podsumowuje.

Więcej o:

WynikiTabela