W angielskich mediach wrze. W piątek Adidas i Liverpool zaprezentowały nowy wzór koszulek "The Reds" na następny sezon. Największe kontrowersje wzbudza trzecia wersja strojów, na których występują niebieskie motywy.
Prasa kpi z pomysłu władz Liverpoolu. Bulwarówka Daily Mail zmieniła przydomek drużyny z "The Reds" na "The Blues", którym posługuje się już znienawidzony rywal zza miedzy - Everton oraz londyńska Chelsea.
Oburzeni są również fani zespołu z Anfield Road. - Na tych koszulkach jest niebieski! To jest obrzydliwe i przeciwko nam - żali się jeden z kibiców. - Shankly przewraca się w grobie - dodaje drugi, nawiązując do legendarnego menedżer "The Reds".
Władze Adidasa argumentują niefortunny dobór kolorów nawiązaniem do klasycznych strojów Liverpoolu z 1892 roku (wtedy podstawowymi kolorami był biały i błękitny), dodając, że użyta na strojach barwa to kolor cyjanowy. Włodarze klubu z Anfield Road zaprzeczyli, jakoby użycie znienawidzonych kolorów miało jakikolwiek związek z barwami banku Standard Chartered. Na decyzję żadnego wpływu nie mieli także właściciele z Fenwey Sports Group.
Rekordowa Barcelona. Ile kluby zarabiają na koszulkach?
Finał Ligi Mistrzów znowu na Wembley ?