Manchester United w obecnym sezonie rozegrał dotychczas dziewięć spotkań we wszystkich rozgrywkach. Bilans? Trzy zwycięstwa, dwa remisy i aż cztery porażki. Dodatkowo piłkarze Erika ten Haga notują obecnie serię trzech meczów bez wygranej, co sprawia, że kolejne czarne chmury zbierają się nad przyszłością holenderskiego szkoleniowca na Old Trafford.
Ten Hag przedłużył kontrakt przed startem obecnego sezonu, gdyż władze Manchesteru United nie potrafiły znaleźć nowego szkoleniowca. Pozostaje tylko pytanie, czy 54-latek będzie w stanie znaleźć sposób na rozwiązanie obecnego kryzysu.
"La Gazzetta dello Sport" informuje, że Ten Hag ma dwa spotkania na załagodzenie sytuacji. Będą to mecze z FC Porto w Lidze Europy (wyjazd) i Aston Villą w Premier League (także wyjazd). Po tym nastąpi przerwa na mecze reprezentacji i jeśli drużynie prowadzonej przez Holendra powinie się noga, to może za to zapłacić posadą.
A kto mógłby z miejsca zostać nowym trenerem Manchesteru United? Włoski dziennik wskazuje na kandydaturę Massimiliano Allegrego, który od poprzedniego sezonu pozostaje bez pracy po tym, jak został zwolniony z Juventusu. "La Gazetta dello Sport" podkreśla, że wielkim fanem włoskiego szkoleniowca jest Sir Alex Ferguson, czyli prawdopodobnie największa legenda Manchesteru United. Po odejściu Szkota na Old Trafford brakuje stabilizacji i poważnych sukcesów od ponad dziesięciu lat.
Włosi informują, że argumentami przemawiającymi za zatrudnieniem Allegrego jest ogromne doświadczenie, umiejętności pracy w szatni z dużym ego i rozwiązywanie problemów. Zdaniem Fergusona Allegri ma wywodzić się z podobnej szkoły pod tym względem co Carlo Ancelotti, który od ponad trzech lat z sukcesami prowadzi Real Madryt.
"La Gazetta dello Sport" dodała, że w Manchesterze rozważają jeszcze kandydaturę Thomasa Tuchela, który także pozostaje bez pracy po odejściu z Bayernu Monachium po zakończeniu poprzedniego sezonu. Czy któryś z nich zastąpi Erika ten Haga? Na to odpowiedź poznamy w ciągu najbliższym czasie.